Gratulacje Pani Anno! Dziękujemy!

Brawo za dokonania. Oby następca był równie skuteczny.

Pan Premier nie chciał pożegnać Pani Anny przed wyborami.
Teraz uznał, że czas na aparatczyka Platformy O.

U nas to typowe. Nie stawia się na stołkach ludzi, którzy coś potrafią, są specjalistami tylko swoich politycznych ziomków :/

Zamiast dać nagrodę za rzetelna pracę i sukcesy, wymienią ją na kogoś bez odpowiedniego doświadczenia, na czym od razu będą chciały korzystać rozmaite podmioty gospodarcze.

Brawo dla Pani, jesteśmy wdzięczni za Pani trud i walkę.

Wyjątkowe draństwo, wyrzucać tak doskonałego urzędnika, bo minister od wszystkiego boi się konkurencji.To była najjaśniejsza postać w rządzie Tuska,całkowita dezaprobata takim działaniom Premiera.

Doceniamy, dziękujemy, chcemy korzystać z wiedzy i doświadczenia ... więc zwalniamy, bo mamy osobę z partii na ten stołek.
Niedobrze mi się robi jak czytam takie newsy...

Pięknie - trzeba obsadzić stołki, praktycznie my jako klienci teraz jesteśmy skończeni, a zyskują operatorzy :)

Anna Streżyńska nie była w żadnym rządzie Tuska. To Jarosław K. posadził ja na stołku a teraz kadencja się skończyła.

Trzeb zrobic wszystko zeby Pani Prezes pozostała na stanowisku była bardzo dobra osba i zrobila duzo dobrego a nie teraz pan minister Boni swojego człowieka szykuje teraz widac za dobra prace sa zmiany o to cale PO

To nie Kaczyński powierzył jej to stanowisko a Marcinkiewicz.
Jeśli to nie była jej decyzja to bardzo głupio postępują odwołując ją, imo oczywiście. Dlaczego przed wyborami nie było nic mówione o jej odejściu. Ech..tylko ręce załamać można...Miejmy tylko nadzieję, że osoba, która zostanie wybrana na jej miejsce będzie równie kompetentna.

"Żalezna dama" skutecznie przyczyniła się do utrudniania funkcjonowania na "rynku" małych przedsiębiorców telekomunikacyjnych, a to właśnie ich działania były głównym motorem napędowym spadku cen dostępu do internetu. Większość wierzy w to co mówi się w mediach i łyka to jak prawdę objawioną ;-)

Napisz coś więcej na temat utrudniania bo tego też nikt nie łyknie.

Szkoda!
Jedyna, która potrafiła cały ten telekomunikacyjny burdel trzymać "za mordę"

lubiłem Anie, miała baba jaja i będzie mi jej brakowało jak nikogo innego