Co papierek to papierek, co z tego że mam gdzieś na skrzynce te dokumenty jak nawet faktury w PDF nie chcą honorować.
Idę na pocztę dostaje po uiszczeniu opłaty stapel i parafkę i jakby co to wysyłam ksero i mam gdzieś. Wiele razy przez ten ich burdel w systemie nawet po 2 latach dostawałem niesłusznie oskarżony o nie uiszczeniu w terminie zapłaty za jakiś okres + odsetki. A tak niech mi jeszcze zniknie z serwera - to są pieniądze i mam gdzieś monopolistów z TPSA, ENEA itd. co chcą se koszty obniżyć -pzdr.
Dlaczego nie pokażecie, że po prostu chodzi o wprowadzenie usługi BILIX ( http://www.mbank.pl/bilix/index.html, http://www.intel(...)e/bilix/ ), w stanach się to nazywa Pay Bill ( http://www.banko(...)_receive)
po otrzymaniu maila od UPC wydaje się że oni nie wiedzą o co chodzi. Cytuję poniżej:
w odpowiedzi na nadesłaną korespondencję informuję, że istnieje możliwość dokonywania rozliczeń za usługi UPC Polska drogą elektroniczną.w tym celu proszę o wypełnienie i przesłanie (oryginału) na poniższy adres dokumentu który przesyłam w załączniku niniejszego listu elektronicznego.
pozdrawiam
Akurat UPC "dmie w rogi" klienta na e-fakturze. Podczas gdy inne firmy nagradzają premiami i bonusami korzystanie z e-płatności, UPC stosuje praktyki rodem z "Reader Digest`a" - bombarduje klientów mailami (po chytrym wypytaniu nas o adres e-mail, lub na swoich kontach e-poczty) z zachętami do "wypełnienia formularza" który rzekomo "czeka na nas" na naszym Koncie Klienta UPC. W rzeczywistości - jeśli choćby raz (nawet z ciekawości) zalogujemy się na takie e-konto, nie mamy już szans na "klasyczną" fakturę, bo system informuje pracowników UPC o naszym przejściu na system e-płatności.
Bez opcji wycofania się. I bez nagrody za nasze straty - na drukowanie, wkłady do drukarki i nasz zmarnowany czas.
Akurat UPC "dmie w rogi" klienta na e-fakturze. Podczas gdy inne firmy nagradzają premiami i bonusami korzystanie z e-płatności, UPC stosuje praktyki rodem z "Reader Digest`a" - bombarduje klientów mailami (po chytrym wypytaniu nas o adres e-mail, lub na swoich kontach e-poczty) z zachętami do "wypełnienia formularza" który rzekomo "czeka na nas" na naszym Koncie Klienta UPC. W rzeczywistości - jeśli choćby raz (nawet z ciekawości) zalogujemy się na takie e-konto, nie mamy już szans na "klasyczną" fakturę, bo system informuje pracowników UPC o naszym przejściu na system e-płatności.
Bez opcji wycofania się. I bez nagrody za nasze straty - na drukowanie, wkłady do drukarki i nasz zmarnowany czas.
Poczytałem o tej akcji. Gdzie ty widzisz jakieś odniesienie akurat do Bilixa? Pewnie, że większa masowość rachunków elektronicznych byłaby pewnie "po linii" Bilixa. Z drugiej strony wiem, że KIR robi biznesy na skanowaniu i OCR-owaniu papieru, więc niekoniecznie musi to być tak jednoznacznie "po linii"
Do odliczenia ulgi internetowej to w ogóle nie jest Ci potrzebna żadna faktura, ani papierowa, ani elektroniczna, drogi observatorze :). Osobiście sprawdzone eksperymentalnie). Mit, że faktura VAT jest potrzebna do tego doliczenia nie ma żadnego oparcia w prawie. Faktura VAT jest potrzebna wyłacznie płatnikom tego podatku, po to aby go odliczyć.
To marketingowa zabawka KIR by rozkręcić bilix... A bilix nikt z dużych firm nie chce wykorzystać bo to ulomne i niezbyt elastyczne rozwiązanie, bo naturalne jest że człowiek nie do końca chce banku spowiadać się ze wszystkiego za co płaci i gdzie dzwoni...
No nie wiem, bank i tak wie, za co płacę, tak myślę, w końcu przelew wysyłam przez bank. Po prawdzie to troszkę mnie wkurza to ciągłe wklepywanie rachunków, parę razy już zaponiałam i była afera. A na czym polega cały ten Bilix i jego ułomności? Pytam, bo w moim banku go nie ma, więc nie mogę sprawdzić. :(
Między nami mówiąc nie trzeba ich przekonywać, jest na to obowiązujące prawo. Natomaist trzeba wywrzeć nacisk i domagać się przestrzegania prawa. Między innymi taka akcja budująca odpowidnią masę krytyczną osób zainteresowanych może spowodować, że urzędnicy zaczną przestrzegać prawa w tym zakresie.
@poinformowany: Bank i tak wie o wszystkich rachunkach - przecież większość z nas zleca mu przelewy związane z kosztami usług. Teza, ze to udostępnianie kolejnych danych bankom jest chyba nieuprawniona? Poza tym chodzi o możliwość wyboru. Ukrywajacy swoje wydatki nadal mogą płacić rachunki nawet na poczcie:-)
Ja też wolę papier, najlepiej jeszcze taki który wytrwa wymaganą ilość lat bez "biodegradacji". Ale możliwość wyboru, jak najbardziej.
1)Bardzo często zanim dostanę fakturę papierową, mija trzy tygodnie i rozmowa z kimkolwiek na poczcie, nie ma sensu.
2)Faktycznie, przesyłanie faktur na maila jest niemiłe, ponieważ sam później odpowiadasz za przechowywanie takiego dokumentu. Jeżeli będzie to robione przez e-banking, to takie dane są dość bezpieczne. Czy osoby, które mówią o 'niknięciu' danych z systemu, mogą przytoczyć jakieś przykłady?
3) Faktycznie powinno to być połączone z jakimiś ulgami od strony dostawcy usług. Wydaje mi się, że nawet symboliczne kwoty, w połączeniu z łatwością używania takiego systemu będą wystarczającym atutem.