Pomysł Microsoftu mi się podoba, naprawdę... Rewolucja: po co usuwać chorych, wystarczy sprawdzić, kto nie bierze leku firmy A na gorączkę, firmy B ma anginę i kwasu askorbinowego firmy C na wszystkie choroby. Nie leczysz się - znaczy potencjalnyś chory, do gazu i po problemie. Oczywiście, tylko leki certyfikowane. Tylko z wytwórni "MS & Friends", tylko "Zamknij Okna na chorobę". Wypchajcie komputery czosnkiem, uchroni też przed wampirami :))
najpierw odcinajmy komputery "niebezpieczne" poźniej ten sam mechanizm zastosujmy do odcinania tych którzy używają torrentów, tych co mają craki na kompie itd
Microsoft sam sobie wymierza karę. Przecież to właśnie userzy Windowsa są narażenia na robactwo. Pod strachem przed odłączeniem od siebie, ludzie porzucą Windowsa.
Jeżeli to prawda to znaczy że ktoś tam zwariował, przecież gdyby to wprowadzić w życie to musieli by odciąć 100% kompów z widowsem, w tym chorym systemie wirusy dostarczane są razem z aktualizacjami od producenta, niema możliwości usunięcia wszystkich wirusów w windowsie ten system tak ma z założenia!
Mikrosoftu to nie powinno nic nie obchodzić, w przeciwieństwie dla administratora sieci LAN, lub serwera DNS. W razie gdy dana maszyna jest zainfekowana i stanowi zagrożenie dla jego sieci, to on powinien podjąć decyzję w tej sprawie i powiadomić klienta o sytuacji telefonicznie. Dziś bendą odcinać za posiadanie zainfekowanego komputera, jutro za poglądy.
Czy przypadkiem zmuszanie do zainstalowania jakiegoś oprogramowania jest zgodne z prawem jeśli jakkolwiek prawo to reguluje? Bezpieczny komputer to przede wszystkim myślący user :) Firewall ? nie dziękuje, filtruje ruch przez router. anty-virus? po co Ci strony porno i nieznane strony z crackami?
Trole tego rozmiaru moga przepełnic nawet null'a :P.
A tak na marginesie co do dbania o bezpieczeństwo dlaczego M$ domyślnie i nieodwołalnie ma otwarte port 443 (jak dobrze pamiętam - microsoft-ds) służące do udostępniania dysku i innych pierdół w sieci?
Niektórzy twierdzą po to by można było się bawić w big bradera po wykradnięciu plików SAM i krótkiej zabawie tablicami tęczowymi :} - A borgis żyje w świecie reklam i bajek pzdr.
Odcinać i to bezwzględnie, odetną połowę Win to może M$ się nauczy dobrze system pisać, już nie mam siły żebym musiał kupić antyvira poza samym systemem. Zapłaciłem 500zł za Win, ma mi działać. Albo mi się zdaje albo M$ ma jakiś układ z producentami AntyVirów i samymi tworzącymi je (vir itp), bo niezłe kokosy zarabiają przecież oni.
odetnijmy komputery z Windowsem od internetu ;-)
Wygląda na to, że Bil G. sam dąży do ograniczenia swojego imperium, bo jego system bije rekordy popularności wśród wirusów. Chyba, że stworzone pod tym pretekstem mechanizmy, przypadkowo, spowodują odcięcie wszystkich nie-windowsów..
A dobrze że o tym wspomniałeś Borgis, bo akurat do pokoju bez klamek to powinieneś trafić i to w trybie natychmiastowym. Sądzę, że tam wśród współpacjentów znalazłbyś upragnione uznanie oraz wymarzony szacunek. Jesteś zwykłym nic nie umiejącym prowokatorem. Człowiek człowiekowi Borgisem jest.
Jusz bardziej to tobie potszebne z tfoim paranoidalnym strachem.
Z borgisem nie ma co gadać. On ma tak zainfekowany mózg, że nawet gdybym mu powiedział otwarcie JAK przechwycić jego "zdrapki", to nie zrozumie :] Dla kumatych ścieżka "/etc/hosts" wyjaśni wszystko. A to tylko najbanalniejszy sposób na "porozumienie finansowe" z korzyścią dla pirata. Borgis kompletnie nie zna się na bezpieczeństwie i należy mu to wybaczyć. Właściwie to powinienem napisać: "Można borgisowi wybaczyć niewiedzę, ale nie głupotę i upieranie się przy niej". Tak mu można strony serwować, że biedakowi ogoli się całe konto i nawet on tego nie zauważy ;)