Pisząc "dobry system z MS" miałem oczywiście na myśli "dobry jak na system z MS". Wiadomo, że za dobre to one nie są w związku z czym XP używam wyłącznie do gier. :) Do poważnych zajęć oraz przeglądania netu mam OpenSUSE, z którego m.in. teraz to piszę
a ja czekam na Kubuntu 9.10 i to juz w pazdzierniku ! BTW Nowe KDE 4.3 jest cudowne
M$ to aktualnie największa pomyłka branży IT. Nie dość że ich produkty są płatne to nawet nie trzymają poziomu podobnego ale darmowego oprogramowania. Prowadząc swoją nieczystą politykę utrudnia życie użytkownikom komputerów, palmtopów, telefonów komórkowych i konsol. M$ wciska się gdzie popadnie, niedługo znajdziemy go w tosterze który oczywiście zrobi nam niebieską grzankę lub się zawiesi. Już od dawna siedzę na wolnym i otwartym oprogramowaniu. Wspomagam kilka projektów oraz prowadzę własny. Jak patrzę na aktualne zachowanie M$ to już teraz mogę powiedzieć że M$ zbliża się ku schyłkowi. Windows 8 mam nadzieję że będzie ostatnim systemem operacyjnym a raczej pseudo OSem.
Sam jestem użytkownikiem 2 systemów ze względu na projekty w których uczestniczę. Oba są z pod znaku najedzonego i uśmiechniętego pingwinka. Teraz przyszłością są systemy Linux a nie płatne oprogramowanie z pod znaku M$.
Pozdrawiam.
@Olaf - Niewielu tu zieje nienawiścią do Microsoft. To że Linus coś powiedział, nie oznacza iż jest to prawdą objawioną i każdy musi się z tym zgadzać. Ja nie lubię Microsoft, więcej dzięki nim problemów niż korzyści. Teraz zapytam poważnie: za co można lubić Microsoft?
Och wy wszyscy przeciwnicy mikrosyftu co pozjadaliście wszystkie rozumy. Jeżeli uważacie że idealny system:
- ma być dla ludu a nie dla jednostek
- ma być wspierany bez wyjątków przez producentów sprzętu
- ma być wspierany bez wyjątków przez developerów oprogramowania
- ma być łatwo obsługiwany jednym urządzeniem np. ekranem dotykowym lub myszką
- ma być darmowy
To winda niestety spełnia tylko pierwsze cztery wymogi, a linuch aż jeden ostatni.
Wybaczcie, jeśli ja muszę odpalić terminal i wpisać coś z klawiatury żeby mi się jakaś aplikacja sama chciała zainstalować to dziękuje - wolę dwa razy kliknąć w exe. U mnie klawiatura jest do pisania listów, programów, dokumentów i nadawania nazw katalogom. Jeśli ja wkładam liveCD z jakąś dystrybucją Ubuntu do kompa i system nie potrafi mi rozpoznać poprawnie grafy czy wi-fi to po co mi taki system. Jeśli instaluję z dvd pełniutką dystrybucję zuzi i nie mogę dwa dni znaleźć odpowiedzi jak zainstalować drukarkę. Jak nie masz netu pod linuchem to leżysz i kwiczysz...
@OkropNick
„Niewielu tu zieje nienawiścią do Microsoft”.
Żartujesz, prawda? Albo masz zadziwiającą definicję słowa „niewielu”.
„To że Linus coś powiedział, nie oznacza iż jest to prawdą objawioną”
Owszem, nie jest. Linus, w przeciwieństwie do np. RMS, nie jest nawiedzony i nie ma pretensji do uznawania swoich słów za świętość. Jednak trudno odmówić Torvaldsowi orientacji w temacie, nie tylko w kwestiach technicznych. Jeśli on, znajdując się po drugiej stronie barykady (teoretycznie – jeśli takowa istnieje), mówi, że po jego stronie znajduje się mnóstwo zaślepionych i chorych maniaków, to o czymś to jednak świadczy. Konkretnie: o problemie, jaki ma ze sobą to środowisko.
„za co można lubić Microsoft?”
Ale dlaczego w ogóle lubić MS? Firma, jak inne. Produkuje narzędzia. Ludzie używają. I tyle. Czy trzeba mieć od razu stosunek emocjonalny? Do przedsiębiorstwa?! Jeśli używam np. wiertarki Boscha, to mam lubić lub nie lubić firmę Black&Decker? Dlaczego? Nie żywię względem niej żadnych uczuć. Nie widzę powodu.
--
"Nienawiść do Microsoftu to choroba" - Linus Torvalds
Gdyby wszyscy używali tej wiertarki, cały świat, a nie tylko specjaliści i pasjonaci - droga wolna, niech produkują szajs. Ale jak oni mają w ręku większość, to chyba powinno się od nich wymagać jakiejś jakości, a nie bubla w stylu Visty - i to jeszcze drogiego bubla.
Bri - akurat coraz więcej firm wspiera Linuksa, więc musi on mieć coś w sobie ;) AMD zaczęło nawet otwarte sterowniki RadeonHD wspierać, mimo tego, że wydają Catalysta.