W kwietniu br. Dziennik Internautów wspominał o tym, że zagrożone jest unijne dofinansowanie dla 7 projektów istotnych dla informatyzacji kraju, a to z powodu ciągłych opóźnień i afer. Resort Michała Boniego podjął się ratowania sytuacji i na początku czerwca przedstawił plan naprawczy dla polskiej informatyzacji (tzw. Remedial Action Plan - RAP).

RAP proponuje m.in. silniejsze powiązanie systemu monitorowania postępów w projektach z procedurą weryfikacji wniosków o płatność oraz wynikami kontroli. Intensywniejsze ma być także wsparcie doradcze dla beneficjentów projektów. Osoby uczestniczące w projektach zostaną obowiązkowo przeszkolone w zakresie zamówień publicznych, w tym z zakresu działań antykorupcyjnych.

Wśród projektów, do których Bruksela ma zastrzeżenia, są m.in. projekt nowego dowodu osobistego pl.ID, projekty prowadzone przez Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia oraz projekty Ministerstwa Finansów.

Czytaj: Znów będzie burza wokół ustawy medialnej? To zależy od konsultacji

Beneficjenci wszystkich projektów zostali ponadto zobowiązani do dostarczenia dodatkowych informacji Komisji Europejskiej. Dotyczą one m.in. stosowanych procedur antykorupcyjnych, wyliczeń korzyści i oszczędności związanych z projektami, a także przedstawiania szczegółów zlecania określonych zadań podmiotom zewnętrznym. Wiadomo, że Komisja będzie przyglądać się przede wszystkim zamówieniom publicznym zrealizowanym z wolnej ręki, bo w tym przypadku najłatwiej o nadużycia.

Wczoraj natomiast szef Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji Michał Boni spotkał się Neelie Kroes, komisarz UE ds. agendy cyfrowej. Polska informatyzacja była jednym z podejmowanych tematów. Jak informuje MAC, Minister Boni:

• wyjaśnił, że postulatem Komisji jest wpisanie do Planu m.in. dodatkowych zasad - wzmacniających przejrzystość w regulaminach projektów, zapewniających odpowiednią liczbę osób do ich realizacji, a także częstszy monitoring opóźniających się projektów;
• zauważył, że opóźnienia Polski we wdrożeniu dyrektyw audiowizualnej i o łączności elektronicznej nie mają wpływu na realizacje projektów unijnych w ramach 7 i 8 osi POIG;
• przedstawił komisarz Kroes raport "Polska 2.0 nowy start dla e-administracji", podkreślając, że to naprawdę nowe spojrzenie na administrację i cyfryzację;
• nie omieszkał wspomnieć o projekcie cyfrowa szkoła. 

Ponadto tematem spotkania polskiego ministra i komisarz UE były wspomniane opóźnienia Polski we wdrożeniu dyrektyw unijnych. Dziennik Internautów informował już, że Polsce grożą dwie kary, jedna związana z niewdrożeniem unijnych przepisów do Prawa telekomunikacyjnego, druga związana z ustawą medialną, w której wciąż nie ma przepisów dotyczących usług na żądanie. 

Szef MAC poinformował o poczynionych postępach i pochwalił się sprawną współpracą rządu i parlamentu w obszarze zagadnień cyfrowych.

Miejmy tylko nadzieję, że ta współpraca nie będzie nadmiernie sprawna. Trwają jeszcze konsultacje dotyczące nowej ustawy medialnej i byłoby dobrze, gdyby rząd wziął ich wyniki pod uwagę. Miejmy też nadzieję, że dobra współpraca rządu i parlamentu nie zaowocuje powstaniem takich "potworków legislacyjnych" jak poprawka Rockiego.

Czytaj: TK: Poprawka Rockiego wprowadzona niezgodnie z konstytucją