Samsung i Google przedstawiały już przystawki do smartfonów, które umożliwiają korzystanie z wirtualnej rzeczywistości. Apple czegoś takiego nie robi, ale właśnie ta firma otrzymała patent na tego typu rozwiązanie.
reklama
Kto jako pierwszy wpadł na pomysł, aby wykorzystać smartfony do rzeczywistości wirtualnej? Dobre pytanie. Część z Was zapewne powie, że pomysł pochodzi od firmy Google. Już dawno temu przedstawiła ona Cardboard, czyli tekturową konstrukcję w kształcie gogli, w której można umieścić smartfona, by doznać wirtualnego świata.
Może się Wam również wydawać, że pionierem był Samsung. To on stworzył urządzenie Gear VR, które jest zakładaną na głowę przystawką do smartfona.
Apple nigdy nie przedstawiła tego typu urządzeń, ale wczoraj to właśnie firmie Apple przyznano patent nr 8,957,835, który dotyczy zakładanego na głowę urządzenia spinanego z urządzeniem przenośnym. Dzięki połączeniu dwóch urządzeń może dochodzić do rozszerzenia lub wyeliminowania niektórych funkcji urządzenia przenośnego. W patencie jest mowa o tym, że w przystawce mogą znajdować się różne dodatkowe elementy i ta przystawka może zarówno korzystać z komponentów urządzenia przenośnego (np. smartfona), jak i udostępniać mu niektóre swoje zasoby. Przykładowo ekran urządzenia przenośnego może być wykorzystany do wyświetlania mediów.
Warto podkreślić, że firma Apple starała się o ten patent już w roku 2008 (rok po wydaniu iPhone'a). Czytając szczegóły dotyczące "wynalazku", można odnieść wrażenie, że firma Apple myślała raczej o urządzeniu do konsumpcji mediów niż o systemie wirtualnej rzeczywistości. Oczywiście patent opisuje wynalazek dość szeroko, wspominając o tym, że wyświetlany obraz może być trójwymiarowy i mogą być wykorzystane sensory do śledzenia ruchów głowy użytkownika. Z tego powodu wydaje się, że patent może dotyczyć właśnie takich urządzeń, jak Samsung Gear VR, choć nigdzie w patencie nie znajdziemy słów "wirtualna rzeczywistość".
Rysunki dołączone do patentu pokazują, jak inżynierowie Apple wyobrażali sobie taki wynalazek.
Czy opatentowanie pomysłu oznacza, że firma Apple miała zamiar kiedykolwiek go wykorzystać? Niekoniecznie. Firma Apple znana jest z patentowania pomysłów, których później nie wdrażała. Przypomnijmy w tym miejscu, że ta firma posiada patenty na urządzenia w rodzaju Google Glass. Starała się też o patenty związane z tzw. rozszerzoną rzeczywistością, a także o patenty na tak futurystyczne rozwiązania, jak ekran dotykowy o zmiennej powierzchni.
Nie można dziś stawiać znaku równości między patentami danej firmy a jej praktycznym wkładem w rozwój rynku. Na tej rozbieżności opiera się zresztą znaczna część krytyki systemu patentowego. Oczywiście nie można wykluczyć, że firma Apple naprawdę myślała o tego typu rozwiązaniu. Możliwe, że inżynierowie Apple wymyślili to jako pierwsi albo jedni z pierwszych. Możliwe, że firma Apple jeszcze zwróci się w stronę mobilnych rozwiązań VR, ale przyznajmy otwarcie, że rosnące ostatnio zainteresowanie wirtualną rzeczywistością nie jest zasługą Apple.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Desert Falcons - arabska grupa cybernajemników - ukradła od swoich ofiar ponad milion plików
|
|
|
|
|
|