Uczestnicy konferencji „Outsourcing usług IT – jak zrobić to właściwie?” rozmawiali między innymi na temat braku specjalistów, zajmujących się inżynierią oprogramowania. Uznano, że to dobry moment dla firm, które zajmują się outsourcingiem, na przedstawienie własnych ofert. Muszą być przy tym spełnione konkretne warunki.
W spotkaniu „Outsourcing usług IT – jak zrobić to właściwie?” udział wzięli przedstawiciele polskich firm z branży informatycznej, zainteresowanych świadczeniem usług outsourcingowych. W trakcie debaty Michał Sztanga, wiceprezes i dyrektor zarządzający jednej z nich - gliwickiej spółki Future Processing oraz Mark Aikman, dyrektor operacyjny Prosource.it zaprezentowali dwa punkty widzenia: outsourcera i firmy zlecającej rozwój systemów IT.
Michał Sztanga ocenił, że w 2020 roku UE będzie borykać się z brakiem ok. 500 tys. wykształconych inżynierów oprogramowania. Uznał, że to dobry punkt wyjścia dla polskich firm, zajmujących się outsourcingiem usług w obszarze rozwoju już istniejących i tworzeniu nowych rozwiązań IT. W czasie swojego wystąpienia wskazał na typowe bariery dla współpracy, m.in. ograniczony czas utrudniający nawiązanie głębszych relacji pomiędzy firmami, co przekłada się na mniejsze zrozumienie wzajemnych możliwości i ograniczeń. Czynnikiem zaburzającym kooperację są także wygórowane oczekiwania zleceniodawcy. Michał Sztanga dodał, że firma outsourcingowa musi dbać o własny zespół inżynierów – „wewnętrznych klientów” – którzy powinni czerpać satysfakcję z wykonywanej pracy. Jego zdaniem warto również podkreślić konieczność aktywnej postawy w relacjach z partnerem, pozwalającej dobrze rozumieć cele biznesowe zleceniodawcy. Outsourcer musi również umiejętnie zarządzać nowinkami technologicznymi, gdyż nie każda z nich powinna być od razu wdrażana u klienta. Według Sztangi recepta na udaną współpracę obejmuje kilka kluczowych elementów:
Zdaniem Marka Aikman, brytyjskiego gościa, czynnikiem ułatwiającym nawiązanie efektywnych relacji jest podobieństwo kultury organizacyjnej partnera. Ekspert radzi, aby od razu przedstawić wzajemne oczekiwania. Z kolei przed podjęciem współpracy niezbędny jest proces due diligence, obejmujący m.in. badanie kultury firmy outsorcingowej. Warto także zainwestować trochę czasu na wzajemne poznanie, gdyż w dużej mierze to bliskie relacje odpowiadają za sukces biznesowy. Nieoczywistą radą eksperta było… wspólne świętowanie sukcesu. Aikman podkreślił też, że współpraca musi opierać się na wzajemnym zaufaniu. Ważne jest również przejrzyste i zrozumiałe dla wszystkich formułowanie celu. Każda ze stron powinna jasno określać swoje obowiązki i sposób ich realizacji. Bardzo ważnym elementem jest również regularne sprawdzanie założeń projektowych ze stanem ich bieżącej realizacji przez kontrahentów.
Źródło: Future Processing
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|