Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Krok to w dobrym kierunku, ale wydaje się spóźniony. Pytanie także, jak zareagują konkurencyjne wytwórnie, również borykające się z trudną sytuacją finansową.

konto firmowe

reklama


Universal Music Group, jedna z czterech największych wytwórni muzycznych, zaniepokojona spadającymi wpływami ze sprzedaży muzyki, postanowiła wcielić w życie jedno z podstawowych praw gospodarki rynkowej - niższe ceny stymulują popyt. Od 1 kwietnia w amerykańskich sklepach spadną więc ceny tradycyjnych albumów. UMG chce, by kosztowały one między 6 a 10 dolarów.

Wytwórnia liczy, że większy popyt zrekompensuje z nawiązką straty wynikające z obniżenia cen. Pułap 10 dolarów wybrany został nieprzypadkowo - jest on przez wielu uważany za maksymalną cenę, jaką gotowi będą zapłacić konsumenci. Jednocześnie na rynku pojawić się ma więcej wersji deluxe dla bardziej wymagających konsumentów, którzy gotowi są zapłacić więcej.

>> Czytaj także: Jak skłonić dostawców internetu do walki z p2p? 

Jak podaje serwis Billboard.biz pozostałe wytwórnie nie są zbyt zadowolone z tego ruchu. Może on bowiem doprowadzić do wojny cenowej, a nie jest to coś, na co wszyscy czekają. W przemyśle muzycznym wciąż brak bowiem konkretnych pomysłów na to, jak odwrócić negatywne tendencje odnośnie tradycyjnych albumów lub też w jaki sposób wykorzystać potencjał tkwiący w internecie.

Sonda
Czy korzystasz z płatnych serwisów muzycznych lub sklepów z muzyką online?
  • Tak
  • Nie i nie zamierzam
  • Nie, ale zamierzam
wyniki  komentarze

Na rynku muzycznym widać jednak pewne oznaki poprawy. Dziennik Internautów podał w tym tygodniu, że przychody z tantiem na Wyspach Brytyjskich wzrosły o 2,6 procent. Co ważne, spadek z tytułu sprzedaży tradycyjnej został zrekompensowany z nadwyżką przez wzrost sprzedaży muzyki cyfrowej.

>> Czytaj więcej: UK: Wpływy z tantiem w górę 

Obniżka cen jest niewątpliwie krokiem w dobrym kierunku. Pytanie tylko, czy nie jest na niego za późno. Sprzedaż albumów na CD spadła w ciągu 10 lat o blisko 50 procent, szybko rośnie sprzedaż cyfrowej muzyki w sklepach internetowych, gdzie prym wiodą Apple oraz Amazon.

UMG ma niewiele do stracenia - przychody ze sprzedaży i tak spadają. Siedzenie z założonymi rękami i czekanie aż konsumenci sami zaczną szturmować sklepy nie wydaje się najlepszą strategią. Obniżki cen mogą przyciągnąć nowych klientów, a także zmusić inne firmy do analogicznych działań. Skorzystają konsumenci.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *