To policjanci z Austrii monitorowali sieć w poszukiwaniu osób, które rozpowszechniały i udostępniały pornografię dziecięcą. Dane podejrzanych za pośrednictwem Europolu dotarły do biura kryminalnego komendy głównej Policji i tam zostały przeanalizowane przez funkcjonariuszy z wydziału zaawansowanych technologii.

Na tym etapie śledztwa funkcjonariusze Centralnego Zespołu dw. z Handlem Ludźmi i Pornografią Dziecięcą zorganizowali operację o kryptonimie "Typhon" , która swoim zasięgiem objęła całą Polskę.

fot. mat. policji - Materiały zabezpieczone w Piasecznie

Przedwczoraj kilka minut po 6:00 kilkuset policjantów z całej Polski weszło do 91 mieszkań, domów i firm. W trakcie przeszukań zabezpieczono między innymi 2 serwery, 116 komputerów i jednostek centralnych, 43 dyski wymienne, ponad 5400 płyt CD i DVD, 19 pendrive'ów, dyskietki, telefony komórkowe, karty pamięci, odtwarzacze mp3, ponad 100 kaset VHS, aparat fotograficzny. Znaleziono też 11 fotografii formatu A4 roznegliżowanych dziewczynek.

W sumie zatrzymano 78 osób. Sprzęt komputerowy trafi w ręce biegłych z zakresu informatyki. To od ich opinii zależą ewentualne dalsze zarzuty.

fot. mat. policji - Materiały zabezpieczone w kujawsko-pomorskim

Jak podaje Policja, na chwilę obecną przedstawiono zarzuty 10 osobom za ściąganie i rozpowszechnianie pornografii dziecięcej. Zatrzymani są przedstawicielami różnych grup społecznych i zawodowych. Są pośród nich między innymi informatyk, kierownik kontroli w ZUS-ie, nauczyciel (doktor nauk humanistycznych), górnik, emerytowani wojskowi, specjalista ds. BHP i ppoż., ksiądz, lekarz.

Za rozpowszechnianie, udostępnianie i przechowywanie pornografii z udziałem osoby małoletniej grozi kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.

Nie jest to pierwsza większa akcja polskiej policji przeciwko pedofilom. W tym roku przeprowadzono już akcję "Karnawał", w ubiegłym zaś duże rozmiary miała akcja "Simone", w czasie której zatrzymano 138 osób.