W połowie tego miesiąca dowiedzieliśmy się, że pewien dość popularny polski serwis otrzymał od ludzi związanych z Adblock Plus propozycję płatnego odblokowania reklam.

Informacja była dość ciekawa, więc Dziennik Internautów zwrócił się do tego serwisu z pytaniami. Rozmawialiśmy telefonicznie z jego przedstawicielem i dowiedzieliśmy się od niego, że firma Eyeo GmbH faktycznie kontaktowała się z nim w sprawie odblokowania reklam.

Eyeo - firma za Adblockiem

W tym miejscu warto wyjaśnić, że Eyeo GmbH to firma stojąca za rozszerzeniem Adblock Plus. Ma siedzibę w Kolonii, zatrudnia 23 ludzi i ma zamiar zwiększyć zatrudnienie w najbliższym czasie, o czym możecie poczytać na jej stronie. Firma posiada również znaki towarowe - Adblock Plus(TM) oraz Acceptable Ads(TM).

Istnienie firmy Eyeo nie jest żadną tajemnicą, niemniej wielu ludzi jest zaskoczonych, gdy o tej firmie słyszy. W opinii wielu internautów Adblock Plus jest projektem mocno niezależnym. W rzeczywistości jest to produkt konkretnej firmy, zaskakująco dużej jak na dostawcę darmowego rozszerzenia do przeglądarki.

Kup pan whitelisting!

Wróćmy do opisywanej sytuacji. Firma Eyeo sama zwróciła się do pewnego polskiego serwisu z propozycją odblokowania reklam (tzw. whitelistingu). Przedstawiciel tego serwisu rozmawiał z Dziennikiem Internautów, choć nie wyraził zgody na ujawnienie jego nazwy w artykule.

Pokazano nam kopię korespondencji z przedstawicielem Eyeo. Wynikało z niej, że Eyeo proponowała whitelisting, który nie wymagałby wielu zmian po stronie serwisu, którego reklamy miałyby być odblokowane. Kiedy przedstawiciel polskiego serwisu spytał o koszty usługi, przedstawiciel Eyeo zaproponował podpisanie porozumienia o poufności.

Wygląda więc na to, że firma stojąca za Adblock Plus sama kontaktuje się z przedstawicielami serwisów internetowych proponując im odblokowanie reklam. Nie wiadomo ile to może kosztować. Przedstawiciel Eyeo zachęcając do współpracy nie omieszkał zaznaczyć, że popularność Adblocka Plus w Polsce rośnie. Wspominał też, że koszty usług Eyeo związanych z whitelistingiem będą mniejsze niż przychody z reklam, które mogłyby być odblokowane.

Szantaż, czy walka o znośne reklamy?

Nic dziwnego, że odbiorca takiej korespondencji poczuł się jak ktoś szantażowany. Oto firma dostarczająca narzędzie blokowania reklam, która oferuje Ci ich odblokowanie. To się może nie podobać i właśnie z tego powodu dostawca Adblocka Plus jest dość ostro krytykowany w Niemczech. Artykuł w niemieckim serwisie Mobile Geeks porównywał jego działania do działania "policji reklamowej" czy nawet "reklamowej mafii" (zob. Adblock Plus Undercover – Einblicke in ein mafioeses Werbenetzwerk).

Dziennik Internautów spytał firmę Eyeo, czy zdarza się jej proponować komuś płatny whitelisting. Rzecznik firmy Ben Williams odpowiedział nam, że to się rzeczywiście zdarza. Zaznaczył jednak, że ma to związek z inicjatywą Acceptable Ads, w ramach której Eyeo zachęca do stosowania znośnych reklam.

Ben Williams podkreślił też, że 90% serwisów, które trafiają na "białą listę", w ogóle nie płaciło firmie Eyeo. Ponadto każdy może wziąć udział w programie Acceptable Ads. Wymaga to spełnienia pewnych kryteriów. Równie dobrze każda firma może wypaść z tego programu, jeśli jej reklamy staną się zbyt inwazyjne.

W tym miejscu dodam, że serwis z którym rozmawiałem nie miał bardzo agresywnych reklam. Powiedzmy, że nadawał się na "białą listę". Eyeo z pewnością nie puści bardzo nachalnych reklam tylko dlatego, że ktoś zapłacił. Wygląda jednak na to, że firma stara się jakoś spieniężać Adblocka Plus na tych firmach, które nadają się na białe listy.

Więcej o Acceptable Ads(TM)

Sama inicjatywa Acceptable Ads była już opisywana w Dzienniku Internautów. W połowie tego miesiąca była ona promowana dzięki ogłoszeniu "manifestu znośnych reklam". To był bardzo wyraźny sygnał, że Adblock Plus chce się pozycjonować na coś w rodzaju "nadzorcy reklam". Twórcy rozszerzenia najwyraźniej nie chcą, by był on tylko prostym narzędziem do wstrzymywania określonych treści. Chcą oni wpływać na to, jakie reklamy wyświetlają się w sieci. Czy firma Eyeo chce robić sobie biznes z tej szczególnej pozycji? Czy faktycznie zmieni się ona w "policję reklamową"? To są dobre pytania.

Na chwilę obecną musimy bazować na pytaniach, bo nie wiemy w jaki sposób Eyeo chce zarabiać. Możliwe, że firma ma jakiś oryginalny pomysł na biznes. Może w przyszłości powiąże Adblocka Plus z jakimś innym produktem i to będzie źródło przychodów? Z pewnością Adblock musi mieć jakiś biznesowy potencjał, choć wielu internetowych wydawców powiedziałoby, że zarabianie na blokowaniu reklam to zarabianie na ich krzywdzie.

Nasze zdanie o Adblocku?

Zdaję sobie sprawę, że opisywanie działań Adblocka Plus trudno jest oddzielić od naszej pozycji. Dziennik Internautów też zarabia na reklamach i blokowanie ich nie jest dla naszej redakcji obojętne.

Z drugiej strony jesteśmy internautami takimi jak Wy. Rozumiemy, że blokujecie reklamy, bo zmusiła was do tego ich nachalność. Poza tym zawsze staliśmy na stanowisku, że człowiek musi mieć kontrolę nad swoim urządzeniem. Jeśli nie chcemy oglądać jakiejś treści z sieci (nawet reklamy) nikt nie powinien nas do tego zmuszać. 

Opisując problemy whitelistingu nie chcemy sugerować, że Eyeo robi coś złego. Nie będziemy też demonizować Adblocka. Uważamy jednak, że dobrze jest wiedzieć i pamiętać, że Adblock Plus jest produktem konkretnej firmy. Ta firma może w każdym momencie nastawić się na zysk i zmienić reguły gry. Działania twórcy Adblocka Plus powinny być przejrzyste i zrozumiałe dla wszystkich. Powinniśmy znać także jego biznesową stronę, która to strona może z czasem wpływać na funkcjonalność coraz popularniejszego oprogramowania.

Uwaga: Tekst był modyfikowany by było jasne, że chodzi o chodzi o rozszerzenie Adblock Plus (czytelnik zwrócił uwagę na nieścisłości)