Na konferencji Web 2.0 Summit odbywającej się w San Francisco, Ballmer poinformował, że Bing może się pochwalić obecnie 15% udziałów w rynku wyszukiwania. To wciąż niewiele w porównaniu z 65% należącymi do Google'a.

Czytaj także: Nokia Sun z Mango w połowie listopada

Warto jednak zauważyć, że produkt Microsoftu zasila także dużą część wyszukiwarki Yahoo, również dostarczając jej własne reklamy. Wspólnie z Yahoo mamy pomiędzy 25% a 30% udziałów w rynku wyszukiwarek - powiedział Ballmer.

Dyrektor generalny giganta z Redmond zauważył również, że współpraca z Yahoo jest ważna nie tylko z punktu widzenia udziałów w rynku. Dzięki niej Bing ma również dostęp do większej ilości danych, a to przekłada się na możliwość lepszego odpowiadania na pytania zadawane przez internautów.

Warto przypomnieć, że niedługo przed kryzysem w 2008 roku Microsoft chciał przejąć Yahoo. Niedługo później wyszukiwarka znacznie straciła na popularności, a to pociągnęło za sobą również spory spadek wyceny spółki. Ballmer zapytany o to, czy cieszy się, że nie doszło do transakcji, odpowiedział: Tak, czasem ma się szczęście.

Nie mogło zabraknąć również słów krytyki pod kątem mobilnej platformy Androida. Nie musisz być informatykiem, by korzystać z Windows Phone'a - zapewnił szef Microsoftu. - Myślę jednak, że musisz nim być, jeśli chcesz używać Androida. Ballmer zapowiadał niedawno, że dzięki poprawce Mango Windows Phone ma szanse znaleźć się na trzeciej pozycji, jeśli chodzi o popularność platform mobilnych.

Czytaj także: Windows Phone chce być trzecią platformą na smartfonach