Obecnie w spokobelfer.pl znajduje się ponad 14 tysięcy zarejestrowanych nauczycieli, z czego blisko 3 tysiące zostało już ocenionych. Nauczyciele mogą być oceniani pod różnymi względami, m.in. za zaangażowanie, sprawiedliwość, życzliwość. Serwis umożliwia też uczniom prowadzenie dyskusji o swoich nauczycielach.

Użytkownicy przez cały czas mogą dodawać nowych nauczycieli i poddawać ich ocenie. Akcja jest kierowana do wszystkich uczniów poniżej szkół wyższych: szkół podstawowych,  gimnazjów i liceów.

W rankingu nauczycieli, który cały czas się zmienia, mogą znaleźć się tylko te osoby, które otrzymały co najmniej 3 niezależne oceny uczniów. Nauczyciele oceniani są w skali od 1 do 6. 35% pedagogów uzyskało średnią ocenę na poziomie dobrym, bardzo dobrym lub celującym, a tylko 2% zostało ocenionych poniżej 2. Jak informują przedstawiciele spokobelfer.pl, dominują wyważone oceny.

fot. - Spokobelfer.pl

Ocenianie nauczycieli w sieci nie jest niczym nowym, od dawna istnieje np. serwis ocen.pl, ale powodzenie i medialny szum wokół spokobelfer.pl na polskim rynku może zapewnić integracja z popularnym portalem młodzieżowym epuls.pl.

Ciekawe, czy polscy nauczyciele podejdą do tego rankingu z humorem, czy będzie tak, jak w Niemczech lub Francji. Blisko rok temu podobnie działający niemiecki serwis został oskarżony przez jedną z nauczycielek o to, że negatywne oceny uczniów naruszają jej prawa. Sąd jednak oddalił jej pozew, uznając, że dopóki oceny uczniów odnoszą się do sfery zawodowej nauczycieli, nie ma żadnych podstaw, by zakazać im tego.

Z kolei na początku 2008 roku we Francji sąd przychylił się do skargi złożonej przez nauczycielskie związki zawodowe (które otrzymały dodatkowo poparcie ministra edukacji) na serwis umożliwiający ocenę pracy nauczycieli i komentowanie ich metod nauczania. Francuski sędzia stwierdził, że uczniowie nie mogą anonimowo oceniać pedagogów z tego kraju i zasądził 1000 euro kary za każde naruszenie prywatności nauczycieli.