Moduły smartfonów Ara miały się trzymać razem dzięki magnesom elektropermanentnym (EPM). Teraz już wiadomo, że zastosowana będzie inna metoda. Wcześniej projekt Ara informował, że magnesy nie przechodzą testu upadkowego, ale to okazało się żartem.
Google ogłosiła projekt Ara w roku 2013. Wydawało się wówczas, że smartfony-składaki są na wyciągnięcie ręki. Niestety, gdy po raz pierwszy pokazano smartfona-składaka, stało się jasne, że samo uruchomienie takiego urządzenia jest kłopotliwe.
Smartfony Ara mają nie tylko się uruchamiać. Mają siedzieć w naszych kieszeniach, mają być używane, powinny wytrzymywać pewne wstrząsy. Moduły powinny trzymać się, mówiąc brzydko, w kupie. Byłoby niemiło, gdyby po upuszczeniu telefonu kilka modułów rozleciało się na wszystkie strony.
Moduły smartfonów Ara miały się trzymać dzięki magnesom elektropermanentnym (EPM). Są to takie magnesy, które składają się z elektromagnesu oraz magnesu trwałego. Pole elektromagnesu wpływa na pole magnesu trwałego, dzięki czemu otrzymujemy magnes dający się kontrolować, ale nie wymagający ciągłego dostarczania energii. Krótki impuls może ten magnes włączyć lub wyłączyć.
Poniżej film, w którym omówiono ten rodzaj magnesów w kontekście projektu Ara.
Projekt Ara miał być jednym z ciekawszych zastosowań takich magnesów. 20 godzin temu osoby stojące za projektem Ara ogłosiły na Twitterze, że trzeba będzie zrezygnować z tego rozwiązania, gdyż smartfony nie przechodzą testu upadkowego.
Na Twitterze ujawniono też, że testowany jest nowy sposób łączenia modułu. Niestety nie podano szczegółów.
Jeszcze później projekt Ara poinformował na Twitterze, że informacja o teście upadkowym była żartem, niemniej naprawdę testowane jest jakieś nowe rozwiązanie.
Niezależnie od tego na początku tego tygodnia twórcy smartfonów Ara poinformowali o opóźnieniach w projekcie. Planowany był pilotaż w tym roku w Puerto Rico, ale teraz w planach jest premiera na rok 2016. Nie ujawniono żadnych szczegółów i nie wiemy nawet, czy premiera Ary nastąpi na początku, czy może pod koniec 2016 roku.
Stworzenie modularnego smartfona może nie być tak łatwe, jak początkowo się wydawało. Zauważmy w tym miejscu, że powstały projekty konkurencyjne dla Ara, np. Fairphone albo Puzzlephone, jednak żaden z tych smartfonów składaków nie ma być aż tak modułowy jak Ara.
W ramach tych konkurencyjnych projektów mają powstać smartfony składane z trzech lub siedmiu elementów, które będą składane w sposób bardziej tradycyjny (np. za pomocą śrubek).
Pytanie brzmi, czy Google nie zapędziła się zbyt daleko? Smartfon z modułów to piękna idea, ale wielu ludziom chyba wystarczyłoby coś prostszego, jak np. możliwość wymienienia ekranu, gdy jeden się stłucze. Z drugiej strony bez ambitnych wyzwań nie ma prawdziwego postępu.
Uwaga - dodano informację o tym, że tweet o teście upadkowym był tylko żartem.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Badacze uciszeni przez Volkswagena podzielili się w końcu informacjami o luce
|
|
|
|
|
|