Infrastruktura wykorzystywana do kontrolowania narzędzia Flame była przenoszona między kilkoma krajami i działała również w Polsce - wynika z analizy przeprowadzonej przez Kaspersky Lab.
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o wykryciu szkodliwego programu Flame, którego eksperci zakwalifikowali do tej samej kategorii, co Stuxnet i Duqu. Był on aktywnie wykorzystywany do cyberszpiegostwa - najwięcej zainfekowanych komputerów zidentyfikowano w Iranie oraz innych krajach Bliskiego Wschodu. Skradzione zasoby były przesyłane do jednego z serwerów kontroli nadzorowanych przez cyberprzestępców.
Analitykom firmy Kaspersky Lab udało się, we współpracy z organizacjami GoDaddy i OpenDNS, odłączyć większość szkodliwych domen wykorzystywanych przez infrastrukturę serwerów kontroli Flame’a. Szczegółowe badanie ujawniło, że:
Kolejną część analizy robaka Flame zatytułowaną „Dach płonie: walka z serwerami kontroli Flame’a” można znaleźć w Encyklopedii Wirusów VirusList.pl prowadzonej przez Kaspersky Lab.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.