Komisja Europejska w lipcu ubiegłego roku zarzuciła Intelowi, że ten oferował producentom duże rabaty za sprzedawanie komputerów z jego procesorami. W tym tygodniu Wall Street Journal podał, że zakres śledztwa może się poszerzyć i tak też się stało. Komisja Europejska dodatkowo zarzuciła firmie Intel wywieranie nacisku na sprzedawców detalicznych. Taką ewentualność brano pod uwagę już wcześniej. W lutym Komisja Europejska skontrolowała pod tym kątem biura Intela oraz dwóch detalistów – DSG oraz Media Markt-Saturn.

Rozszerzenie śledztwa oznacza, że Komisja zarzuca Intelowi stosowanie całej strategii monopolowej, która rozciągała się zarówno na sprzedaż hurtową jak i detaliczną. Producent procesorów – według Komisji – wpływał na producentów komputerów (poprzez wysokie rabaty) aby stosowali jedynie jego układy w laptopach. Płacił im również za to, aby opóźniali premiery produktów z procesorami AMD (swojego głównego konkurenta). Wreszcie oferował on wysokie rabaty detalistom, aby tylko komputery z układami Intel były dostępne w ich sklepach.

Komisja ogłaszając nowe zarzuty nie wymieniła nazwy detalistów, którzy mogli współpracować z Intelem. Wiele źródeł uważa jednak za oczywiste, iż chodzi o Media Markt. Poza tym Komisja stwierdziła, że nowe dowody jakie zebrano przeciwko Intelowi dotyczą nie tylko nowych zarzutów, ale również wspierają zarzuty postawione rok temu.

Prawnik Intela Steve Rodgers powiedział agencji Reuters, że jego firma ma osiem tygodni aby odpowiedzieć na nowe zarzuty. Generalnie jednak przedstawiciel Intela jest zdania, że producent ma prawo oferować zniżki i jest to jedna z głównych praktyk w konkurencji rynkowej, w dodatku korzystna dla konsumentów.

Przedstawiciele Intela oświadczyli również, że światowy rynek procesorów działa według nich prawidłowo, a konkurencja na nim jest dobrze rozwinięta.

Z tym zdaniem nie zgadza się Tom McCoy, wiceprezes AMD. W jego opinii dochodzenia przeciwko Intelowi na całym świecie pokazują, że firma ta próbowała "ograbić klientów z prawa do wyboru".

W ocenie prawników Intel będzie miał w Europie większe problemy niż w USA, ponieważ europejskie sądy zazwyczaj bardzo wnikliwie badają ceny i koszty. Komisja Europejska może na Intela nałożyć karę w wysokości 10% rocznych przychodów.

Zarzuty o działania monopolistyczne stawia Intelowi nie tylko KE. O wykorzystywanie dominującej pozycji oskarżali lub oskarżają producenta regulatorzy z USA, Japonii i Korei.