Badania wskazują, że na 100 osób, które weszły na stronę handlową firmy, jedynie jedna lub dwie dokonują oczekiwanych przez właścicieli akcji. Oznacza to, że aż 98–99 proc. internautów odwiedzających stronę i zainteresowanych usługą lub produktem firmy, nie korzysta z oferty. Retargetowanie to zmienia - zapewniają przedstawiciele Cube Group, którzy oferują usługę na specjalnie dedykowanej stronie.

fot. - Retargetowanie.pl - strona główna

Załóżmy, że potencjalny klient – za pośrednictwem sieci – chce kupić telewizor. Najczęściej poszukując najlepszych ofert korzysta z wyszukiwarki internetowej. Wprowadzenie przez niego zapytania powoduje pojawienie się boksu reklamowego z ofertą danej firmy. Jeśli treść reklamy przekona odbiorcę do wejścia na stronę docelową, rezultat akcji wraz z parametrami definiującymi zapytanie zapisze się w pliku, tzw. cookie.

Odpowiednio przygotowany plik pozwala także na odczytanie ewentualnej rezygnacji internauty z dokonania pożądanych akcji, wyjścia ze strony. Za pomocą zapisu w cookie Cube Group identyfikuje serfującego po kolejnych stronach klienta, który nie skorzystał z oferty reklamodawcy. Po zlokalizowaniu agencja serwuje mu kolejny przekaz reklamowy.

Tym razem przekaz jest precyzyjnie dopasowany do prawdopodobnych potrzeb potencjalnego klienta. Reklama zachęca do kupna usługi, skorzystania z programów lojalnościowych lub specjalnych promocji. Komunikat standardowo emitowany jest trzykrotnie, za każdym razem w innej formie.

Firma stawia także na dotarcie do osób, które już wykonały pożądane przez reklamodawcę akcje. Specjaliści od reklamy kierują się w tym przypadku osobistymi preferencjami internauty, które wynikają z ich dotychczasowych zakupów. Na przykład osoba, która zakupiła konsolę, otrzyma specjalnie przygotowaną ofertę najnowszych gier, zaś nabywca telefonu korzystną propozycję operatora sieci. Agencja zapewnia, że dzięki tak zbudowanej reklamie proponowane produkty spotkają się z zainteresowaniem klienta.