Ustawa, która ma w USA zapewnić ochronę praw autorskich w sieci (PROTECT IP), jest niezgodna z konstytucją, może mieć katastrofalne skutki dla systemu DNS i podważa pozycję USA jako państwa, które szanuje wolność słowa - pod tak druzgocącą opinią podpisało się 103 specjalistów w dziedzinie prawa, głównie profesorów.
reklama
O PROTECT IP Dziennik Internautów wspominał po raz pierwszy w maju br. Nad tą ustawą pracuje obecnie kongres USA. PROTECT IP ma formalizować i rozszerzać już stosowane przez USA rozwiązanie, jakim jest przejmowanie domen stron podejrzanych o naruszenia własności intelektualnej. Ponadto ustawa ma wprowadzać cenzurowanie wyszukiwarek, odcinanie stron internetowych od wpłat, a także wywieranie presji na sieci reklamowe. Co więcej, nakazy sądowe nie będą wydawane tylko na prośbę instytucji rządowych.
Mimo kontrowersji ustawa uzyskała poparcie Senackiej Komisji Sądowniczej, jednak im bliżej ostatecznego przyjęcia ustawy, tym bardziej nasila się dyskusja. Swój niewątpliwie ważny głos do niej dorzucili w USA profesorowie prawa.
Z listem profesorów do członków kongresu można zapoznać się w serwisie Scribd. Wklejamy go również pod tym tekstem. Wśród autorów listu są prawnicy mniej konserwatywni, tacy jak Lawrence Lessig, ale nie tylko oni.
Autorzy listu uważają, że:
Argumenty prawników są ciekawe, ale zwolennicy PROTECT IP najprawdopodobniej nigdy się do nich nie odniosą. Im wystarczy kilka utartych sloganów dotyczących krzywd, jakie piraci rzekomo wyrządzają przemysłowi i gospodarce (zob. Dlaczego piractwo nie szkodzi gospodarce?)
Poniżej treść listu profesorów dotyczącego PROTECT IP.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|