Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Donald Tusk poinformował na konferencji prasowej, że upoważnił polską ambasador w Tokio do podpisania umowy ACTA. Zobowiązał też ministrów, aby w ciągu kilku tygodni przygotowali pakiet rozwiązań ustawowych, które zapewnią internautom "pełne poczucie bezpieczeństwa".

Premier - tak samo jak minister kultury Bogdan Zdrojewski - przekonywał, że nad ACTA nie dyskutowano w tajemnicy. Cała procedura przygotowania ACTA, trwająca już od lat, była jawna, podobnie jak każdy inny podobny przypadek - oświadczył szef rządu. Tusk zwrócił uwagę, że we wrześniu gotowy projekt skierowano do uzgodnień resortowych. Wcześniej poddano go konsultacjom, w których uczestniczyło kilkadziesiąt organizacji zajmujących się prawami autorskimi.

Co innego wynika z oświadczenia, które wczoraj do rządu wystosowało szereg organizacji pozarządowych. Można w nim m.in. przeczytać, że społeczeństwo nie zostało w żaden sposób włączone w wypracowanie zgody na podpisanie porozumienia. Zdanie to podziela Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz, która zajmuje się już z urzędu sprawą braku konsultacji społecznych dotyczących ACTA.

Czytaj także: ACTA: Rząd nie odniósł się do argumentów przeciw porozumieniu

Jak tłumaczył premier na konferencji prasowej, rząd podjął decyzję o podpisaniu ACTA w poczuciu odpowiedzialności i pełnego bezpieczeństwa, dlatego że możliwość konsultowania i stosowania przepisów ACTA będzie zależała od Polaków. Tusk zapewnił, że złoży do Sejmu wniosek o ratyfikację tego porozumienia dopiero wtedy, gdy wszystkie wątpliwości zostaną rozwiane, będą więc prowadzone konsultacje.

Ministrowie spraw zagranicznych, kultury oraz administracji i cyfryzacji zostali zobowiązani do przygotowania pakietu rozwiązań ustawowych, które - według słów premiera - dadzą użytkownikom internetu pełne poczucie bezpieczeństwa w związku z przyjęciem ACTA. Będziemy chcieli wspólnie ze środowiskami internautów przygotować przepisy, które dadzą pełną gwarancję wolności w internecie, co nie znaczy - gwarancję bezkarności dla tych, którzy brutalnie nadużywają tej wolności - zapowiedział szef rządu.

Odnosząc się do ataków na rządowe strony internetowe, podkreślił, że nie ugnie się przed szantażem. Nie wyobrażam sobie, aby polski rząd, polski parlament, polski premier ustępował przed kimś, kto mówi "nie podpisuj, bo inaczej opublikujemy kompromitujące dane o twoich urzędnikach". Tego typu metody uważam za niedopuszczalne - powiedział Tusk, zapewniając przy tym, że na razie nie ma mowy o zagrożeniu dla funkcjonowania państwa.

Warto pamiętać, że podpisana przez prezydenta ustawa umożliwia wprowadzenie stanu nadzwyczajnego w przypadku zagrożenia w cyberprzestrzeni, o czym przypomniał niedawno szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Stanisław Koziej.

Czytaj także: Atak Anonymous czy pospolite ruszenie przeciw ACTA?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

ACTA: Allegro sceptyczne