Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Jak wiele byś dał, by dokładnie znać problemy dotyczące bezpieczeństwa potencjalnego klienta i zaoferować mu dokładnie takie rozwiązania, jakich potrzebuje? Terry Greer-King, dyrektor zarządu brytyjskiego oddziału Check Point, podpowiada, jak to zrobić.

Na pewno każdy z nas marzył o tym, by posiąść dar jasnowidzenia i przewidywać problemy, z jakimi rzeczywiście borykają się nasi potencjalni klienci, zanim jeszcze dojdzie do spotkania z nimi. Dzięki temu moglibyśmy skoncentrować się tylko na rozwiązaniu, które pomoże rozwiązać te konkretne problemy tych konkretnych klientów.

Najtrudniejszym zagadnieniem w oferowaniu rozwiązań bezpieczeństwa jest fakt, że najczęściej jest za późno, ponieważ incydent bezpieczeństwa już wystąpił, a klient nie zna lub nie rozumie skali problemu, z którym się spotkał. Nie wypływa to jednak z braku znajomości rynku lub ignorancji. Z mojego doświadczenia wynika, że większość użytkowników zna sektor bezpieczeństwa i często ma świadomość zagrożenia oraz potrzebę jego zniwelowania. Jednak najczęściej są po prostu zbyt zajęci codziennymi sprawami działu IT, żeby być w stanie zastanowić się nad prawdziwym priorytetem zagadnień bezpieczeństwa. Nie są w stanie objąć pełnego obrazu sytuacji, koncentrują się na szczegółach.

Czy w związku z tym nie byłoby korzystnie dla obu stron, gdyby można było zidentyfikować i ocenić wszystkie kwestie bezpieczeństwa za klienta oraz dostarczyć mu konkretny plan działania z wyszczególnionymi najważniejszymi priorytetami? Dzięki temu nie jesteś tylko osobą od rozwiązywania problemu. Dajesz klientowi jasny i zrozumiały raport na temat tego, jak może poprawić jakość swojego bezpieczeństwa i lepiej chronić swoje przedsiębiorstwo. W teorii brzmi to fantastycznie, jednak przy złym podejściu może to nas kosztować mnóstwo pracy. Więc jak to powinno wyglądać w praktyce?

Po pierwsze powinno się znaleźć partnera w postaci odpowiedniego dostawcy rozwiązania. Tylko garstka producentów oferuje usługi oceny i wyszukiwania zagrożeń, a jeszcze mniej aktywnie współpracuje ze swoimi partnerami jako konsultantami w zakresie darmowej usługi oceny bezpieczeństwa.

Dzięki podejściu takiemu, jak inicjatywa 3D Security Report firmy Check Point, jej handlowi partnerzy mogą w sieci klienta zainstalować wirtualną maszynę lub fizyczne urządzenie, które będzie monitorowało ruch w sieci. Dzięki temu w ciągu kilku dni zidentyfikowane zostaną mocne i słabe strony bezpieczeństwa. Wyniki badania przedstawiają konkretną listę zagrożeń, z którymi klient może mieć do czynienia, co pozwala partnerowi oraz klientowi ustalić priorytet spraw, którymi trzeba zająć się jak najszybciej.

Raport pomocny jest również w nakreśleniu tych problemów osobom zarządzającym, przedstawiając zagrożenie bezpieczeństwa w kontekście biznesowym. Twardy dowód w postaci raportu jest potężnym argumentem w procesie sprzedaży.

Dzięki takiemu raportowi, przedstawiającemu ocenę sytuacji, można zwięźle i dokładnie wymienić, na jakiego typu zagrożenia jest obecnie narażona infrastruktura klienta, które problemy są najistotniejsze i jakie niosą największe ryzyko dla przedsiębiorstwa. Następnie można zaproponować rozwiązanie, które poprawi jakość bezpieczeństwa i załata wszelkie dziury. Taka oferta jest atrakcyjna zarówno dla obecnych, jak również potencjalnych klientów.

Podsumowując, proces oferowania rozwiązań bezpieczeństwa jest dostatecznie skomplikowany sam w sobie, więc dlaczego nie poprosić dostawcy, z którym współpracujemy, o pomoc w rozmowach z klientem w celu umożliwienia mu zrozumienia prawdziwych zagrożeń bezpieczeństwa, z jakimi może spotkać się jego firma? W ten sposób, pomagając swoim klientom, pomagasz sobie.

Więcej informacji znajdziesz na oficjalnej stronie firmy Check Point.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *