Instytut Globalizacji ogłosił wyniki II edycji rankingu najszybciej rozwijających się gospodarek świata. Zestawienie bazuje na podstawowych wskaźnikach ekonomicznych, takich jak zmiany PKB, bezrobocie, inflacja czy deficyt budżetowy, a nie na kryteriach uznaniowych.

W rankingu Polska awansowała o jedno miejsce, zajmując 28 pozycję wśród 50 sklasyfikowanych państw z całego świata. Podobnie jak przed rokiem, wygrały państwa azjatyckie. Singapur awansował o 4 pozycje, a zeszłoroczny lider (Hongkong) zajął drugie miejsce. Na dalszych miejscach uplasowały się państwa europejskie - Szwajcaria, Niemcy, Holandia.

fot. Instytut Globalizacji - Ranking Instytutu Globalizacji - pierwsze 30 państw (ranking zawiera 50 pozycji)

– Analizowaliśmy dane z 2008 r., a więc z początku kryzysu finansowego – tłumaczy dr Tomasz Teluk, dyrektor Instytutu Globalizacji. – Wysoka pozycja Polski nie powinna dziwić. Jesteśmy bogatym krajem, a w przyszłości będziemy jednym z europejskich liderów – dodaje.

Polska jest 12 krajem na świecie, jeśli chodzi o wzrost PKB. W przyszłym rankingu, uwzględniającym dane z bieżącego roku, możemy być w ścisłej czołówce. Zdaniem Instytutu nie dajemy się inflacji, a naszą mocną stroną wciąż pozostaje handel. W przyciąganiu inwestycji zagranicznych radzimy sobie lepiej niż konkurenci.

Niepokojące jest natomiast to, że coraz częściej się zadłużamy. Problemem jest też odkładanie reformy wydatków publicznych i wysokie podatki - oceniają eksperci Instytutu Globalizacji.

W tegorocznej edycji rankingu największe wrażenie robi spektakularny spadek Irlandii, aż o 21 miejsc. Imponuje natomiast silny awans Niemiec o 18 pozycji. Ten kraj nie odczuł pierwszej fazy kryzysu.

Bardzo ciekawie zapowiada się kolejna edycja rankingu, uwzględniająca dane za 2009 r. Wszystko wskazuje na to, że Polska znajdzie się w czołówce zestawienia, jako jeden z niewielu krajów świata, który oparł się kryzysowi.

Pełna wersja rankingu jest dostępna na stronie Instytutu Globalizacji.