Polki coraz odważniej wchodzą w świat „męskich” zawodów - wynika raportu ogłoszonego w środę przez Fundację Przedsiębiorczości Kobiet pt. „Kobiety w +męskich+ zawodach”. Dzieje się tak wbrew pokutującym wciąż stereotypom, zgodnie z którymi m.in. profesje technologiczne „zarezerwowane” są głównie dla mężczyzn.
reklama
„Ten raport jest obowiązkową lekturą przede wszystkim dla kobiet, które decydują się na karierę w branży STEM (ang. Science-Technology-Engineering-Mathematics) albo na wysokich stanowiskach. Powinny zapoznać się z tym, co może je spotkać i z czym muszą się liczyć wchodząc w ten jakże męski świat” - powiedziała Justyna Pokojska autorka raportu, socjolog z DELab UW.
Zwróciła też uwagę, że panie nie mają łatwej drogi do profesji i dziedzin, które zdominowane są przez mężczyzn, dlatego i oni „bezwzględnie powinni przeczytać” ten raport, gdyż potwierdza on ich stereotypowe myślenie o tym, że mężczyźni „trzymają się mocno w okowach męskiego świata”. Według niej kobiety w branżach technologicznych okazują się „nie mniej kompetentne” od mężczyzn.
„Ale myślę, że nasza praca będzie zmierzała do tego, aby otworzyć debatę na ten temat i dopuścić panie na równi z mężczyznami do tzw. męskiego świata” - dodała autorka raportu.
Z badań przeprowadzonych przez ośrodek badawczy DELab UW dla Fundacji Przedsiębiorczości Kobiet wynika, że kobiety już na poziomie szkoły średniej spotykają się z innym traktowaniem, zniechęcaniem i nakłanianiem do zmiany obranej przez siebie ścieżki rozwoju, jeśli jest ona związana z naukami ścisłymi, techniką czy nowoczesną technologią. Mimo to jednak dają sobie radę i znajdują sposób na odnalezienie się w tych męskich rewirach, powoli zmieniając obecne statystyki.
„Z jednej strony społeczeństwo polskie jest bardzo konserwatywne i w stereotypowy sposób szufladkuje kobiety i mężczyzn, dzieli zawody na kobiece i męskie, przy czym te męskie są związane z nowoczesnością, postępem, z nauką i technologiami, a kobiece są bardziej tradycyjne” - oceniła Katarzyna Wierzbowska, prezeska Fundacji Przedsiębiorczości Kobiet. Zwróciła uwagę, że w opinii publicznej wciąż istnieje przypisywany mężczyznom „zawód dyrektor”, a jedynie w przypadku zarządzania zasobami ludzkimi „może się tym zajmować kobieta”.
Badania potwierdziły, że pomimo takich stereotypów coraz więcej kobiet podejmuje się wykonywania wielu „nowoczesnych” i „męskich” zawodów ze sfery STEM i osiąga „duże sukcesy”. Wierzbowska podkreśliła, że kobiety potrafią przy tym godzić pracę z życiem rodzinnym i posiadaniem dzieci.
„Wydaje mi się bardzo istotne, żeby promować takie dobre praktyki, w przestrzeni publicznej brakuje kobiet, bo czasami nie są do niej zapraszane, chociaż są ekspertkami i doskonałymi fachowcami w swoich obszarach” - podkreśliła Wierzbowska.
Prezes Britenet Michał Borny ocenił, że w świecie STEM „rozwój jest obowiązkiem każdego uczestnika tego rynku pracy”, a ciąża, czy inna przerwa w pracy, nie wydaje mu się „nadzwyczajną sytuacją”. Według niego kluczowym elementem budowania sprawnej organizacji jest „zaufanie pomiędzy pracodawcą i pracownikami”, a kobiety powinny liczyć na wsparcie pracodawcy po powrocie do pracy, na przekład po urlopie macierzyńskim.
„Jeżeli chodzi o kompetencje, to kobiety mają takie same predyspozycje do zawodów typowo męskich jak mężczyźni, chodzi raczej o wychowanie i uświadomienie dziewczynkom, że to także jest ich świat” - powiedziała Karolina Kozłowska, CEO SmartTechnology Group.
Katarzyna Majewska z Zarządu Citi Handlowy oceniła, że kobiety bardzo dobrze sobie radzą na zarówno w sferze finansów jak i technologii. „Badania pokazują jak silne są wciąż stereotypy na temat tego co kobiece, a co męskie. W organizacji, którą współzarządzam od lat udowadniamy, że wierzymy w potencjał kobiet i stawiamy na wybór oparty na kompetencjach. Idealnie tę filozofię oddają statystyki - połowa stanowisk kierowniczych Citi w Polsce jest w kobiecych rękach” - powiedziała Katarzyna Majewska, członek Zarządu Citi Handlowy, kierująca obszarem O&T.
Według niej społeczne akcje, które promują różnorodność, a także działania pracodawców będą „procentować”.
„Dużo dobrego zrobił mentoring, który od lat pomaga kolejnym kobietom zobaczyć swoje silne strony. Niemniej, równie istotną częścią całości są obiektywne elementy naszej zawodowej rzeczywistości, takie jak elastyczne godziny pracy czy praca zdalna, które pozwalają pogodzić życie prywatne z biznesowymi planami” - podkreśliła Majewska.
Łukasz Wierciński, senior team manager w Roche, zwrócił uwagę, że dział biznesowy jego firmy w Szwajcarii składa się z pięciorga managerów, a cztery z takich stanowisk piastują kobiety. Podobnie jest w Roche Polska, gdzie - jak powiedział - „na wszystkich poziomach zarządzania pracują kobiety”.
„Trzeba coś zrobić, trzeba wyszukiwać te dziewczyny, bo trzeba zacząć od najmłodszych lat, i zachęcać do tego, żeby zajmowały się także tymi technicznymi obszarami, żeby chciały uczyć się w technikach, żeby chciały zostawać inżynierami” - powiedział Marek Zuber, ekonomista i analityk rynków finansowych. Według niego może od tego zależeć „przetrwanie polskiej gospodarki, jako liczącej się gospodarki na świecie”.
Z badania przeprowadzonego w grudniu 2017 roku na ogólnopolskiej próbie 1000 Polaków wynika, że stereotypy dotyczące predyspozycji kobiet i mężczyzn do wielu zawodów nadal niestety mają się dość dobrze. Ankietowani, poproszeni o wskazanie zawodów, które ich zdaniem są „męskie” oraz „kobiece”, za te najbardziej „męskie” uznali takie zawody jak: kierowca (66 proc.), automatyk/robotyk (65 proc.), inżynier energetyk (64 proc.). Jednocześnie jako zawody najbardziej „kobiece” wskazane zostały przede wszystkim - projektant wnętrz (53 proc.), farmaceuta (52 proc.) czy pracownik socjalny (50 proc.).
Z dokładniejszej analizy wyników badania wynika także, że szczególnie w sektorze IT kobiety nie mają łatwiej ścieżki kariery i stykają się z wieloma barierami. Aż 59 proc. respondentów uznało, że programista to zawód męski, a tylko 5 proc., że jest to zawód kobiecy. Bardzo podobnie ankietowani wskazali w przypadku inżyniera nowych technologii (53 proc. - męski, 5 proc. - kobiecy).
Autorzy raportu zwracają uwagę, że po zestawieniu tych danych z danymi dotyczącymi liczby kobiet studiujących na politechnikach (teraz to ok. 38 proc. wszystkich studentów politechnik), „powstaje obraz świata naukowego i w konsekwencji potem także zawodowego, wypełnionego szeregiem barier, przez które kobiety muszą się przedostać”.
W raporcie czytamy także , że „pomimo dość stereotypowego myślenia Polaków”, Polska zajmuje wysoką pozycje na liście krajów o największej liczbie kobiet na stanowiskach kierowniczych. Światowym liderem są tutaj Filipiny (57 proc.), w dalszej kolejności Panama (43 proc.), USA (42 proc.) czy Nowa Zelandia (39 proc.). Polska znajduje się w pierwszej dziesiątce państw o najwyższej feminizacji kadry kierowniczej (miejsce 9.), w Europie ustępuje tylko Niemcom – europejskiemu liderowi – jedynie o 2 punkty procentowe (Niemcy – 38 proc. vs. Polska – 36 proc.).
Badanie „Kobiety w męskich zawodach” przeprowadzone zostało na zlecenie Fundacji Przedsiębiorczości Kobiet w okresie od grudnia 2017 roku do stycznia 2018 roku. Badanie sfinansowane zostało z grantu United Way Worldwide dzięki funduszom przekazanym przez Citi Foundation.
Fundacja Przedsiębiorczości Kobiet to organizacja pozarządowa, która powstała w Warszawie, aby wspierać kobiety w ich biznesowych przedsięwzięciach. Misją Fundacji jest propagowanie idei przedsiębiorczości wśród kobiet i wspieranie rozwoju firm prowadzonych przez kobiety. Na jej pomoc mogą liczyć zarówno osoby, które prowadzą już własny biznes, jak i te, które dopiero myślą o jego założeniu. Fundacja kieruje swoje działania do kobiet, które „przedsię-biorą”, czyli kierują własnym losem i decydują się na inicjowanie własnych działań.
Raport został omówiony podczas debaty w Centrum Prasowym PAP w Warszawie.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Era freelancera, czyli przyszłość rynku pracy w dobie uberyzacji i ekonomii współdzielenia
|
|
|
|
|
|