Już ponad 1500 pracowników Poczty Polskiej zdecydowało się przystąpić do Programu Dobrowolnych Odejść, który ruszył trzy tygodnie temu – 23 stycznia. Maksymalnie może z niego skorzystać 2300 osób, a wnioski można składać do końca marca.
Zmiany w Poczcie Polskiej to nie tylko nowe usługi. Zgodnie z kierunkami strategicznymi spółka zamierza zbudować konkurencyjną i rentowną Grupę Kapitałową pocztowo-finansowo-logistyczną oraz chce osiągnąć trwałą rentowność. Celem jest także poprawa jakości usług i obsługi klientów.
Firma chce zmniejszyć szeregi swoich pracowników, a pomóc w tym ma program dobrowolnych odejść. Mogą z niego skorzystać pracownicy likwidowanych i przekształcanych jednostek lub komórek organizacyjnych, gdzie zmiana skutkowała zmniejszeniem zatrudnienia. Program skierowany jest przede wszystkim do tych osób, które w przypadku ewentualnego odejścia z firmy mogą pozyskać środki z funduszu ubezpieczeń społecznych, korzystając z uprawnień przedemerytalnych.
Pracownicy Poczty Polskiej otrzymają odprawy obliczane na zasadach ustawowych oraz dobrowolne odszkodowania wypłacane przez firmę. Wysokość dobrowolnego odszkodowania, które będzie wypłacane razem z odprawą jest również uzależniona od stażu zawodowego w PP tzn.:
Program zakłada również wypłatę jeszcze dodatkowego miesięcznego wynagrodzenia. To rozwiązanie dla osób, które złożyły wniosek o przystąpienie do PDO w terminie 14 dni od jego wejścia w życie lub w ciągu 14 dni od uzyskania informacji o zmianach organizacyjnych skutkujących zmniejszeniem zatrudnienia.
Poczta Polska zapewnia, że na ostateczny kształt PDO mogli mieć wpływ wszyscy pracownicy, którzy opiniowali program poprzez różne kanały komunikacji wewnętrznej.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.