Już w czwartek Research In Motion zaprezentuje swoje wyniki finansowe z drugiego kwartału fiskalnego. Według serwisu BGR analitycy oraz inwestorzy są sceptyczni, jeśli chodzi o nowe produkty firmy.

Czytaj także: RIM także chce stworzyć własną usługę muzyczną

Szczególnie istotne są wyniki sprzedaży tabletu PlayBook działającego pod kontrolą QNX. Jego konkurencyjność w stosunku do urządzeń działających w oparciu o platformę Google'a lub Apple'a stoi jednak pod dużym znakiem zapytania.

Analityk Wedge Partners, Brian Blair, powiedział niedawno, że nie ma "znaczących dowodów" na to, że RIM zdoła zawojować wiele na rynku tabletów. Obniżono jednocześnie prognozy związane z raportem za drugi kwartał, co choć może pomóc firmie podczas ogłaszania wyników, na dłuższą metę niewiele zmienia.

Blair przyznał jednak, że urządzenia z serii BlackBerry 7 sprzedają się o wiele lepiej niż poprzednie wersja smartfonów. Jego zdaniem, by kanadyjska firma naprawdę miała się czym chwalić, ich premiera powinna odbyć się 18 do 24 miesięcy temu. Ostatnio RIM mówiło o wyprodukowaniu 500 tys. tabletów PlayBook, jednak z oczywistych powodów nie wspomniało o liczbie tych sprzedanych - zauważył analityk.

Zdaniem Blaira "RIM prawdopodobnie wyśle PlayBooka na ten sam cmentarz, co HP TouchPada". Przypomnijmy, że HP zostało zmuszone do znacznego obniżenia cen swojego tabletu, co mogło spowodować straty nawet na poziomie 300 milionów dolarów. Analitycy są zgodni, że jeśli Research In Motion chce przekonać do siebie inwestorów, będzie musiało zaprezentować interesującą strategię dotyczącą przyszłych urządzeń z QNX.

Czytaj także: RIM udostępnia chmurowe rozwiązania dla swoich smartfonów