Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Od soboty szwedzka Partia Piratów ma nowego przywódcę. Jej twórca i dotychczasowy lider - Rickard Falkvinge - ustąpił ze stanowiska i postanowił poświęcić więcej czasu na promocję idei.

robot sprzątający

reklama


Wszystko zaczęło się w roku 2006, gdy szwedzka policja przeprowadziła nalot na serwerownię, z której korzystał serwis The Pirate Bay. Przed faktem tym niewiele osób słyszało o Piratpartiet - Partii Piratów. Powstała ona z dniem 1 stycznia 2006 roku, dopiero jednak sprawa TPB dała jej popularność. W krótkim czasie liczba jej członków wzrosła do 50 tysięcy, czyniąc ją trzecią pod tym względem siłę polityczną Szwecji.

Jej założycielem i liderem przez cały ten czas był Rickard Falkvinge. 1 stycznia Piratpartiet poinformowała o zmianie na tym stanowisku. 38-letni Falkvinge zrezygnował ze stanowiska, jego miejsce zajęła dotychczasowa wiceprzewodnicząca partii - Anna Troberg.

Partia wystartowała w wyborach parlamentarnych w roku 2006. Zagłosowało na nią 34.918 osób, czyli 0,63 proc. Nie udało jej się zdobyć żadnych mandatów, jednak sukces był spory - partia istniała na scenie politycznej od zaledwie dziewięciu miesięcy.

Wielką wygraną okazały się wybory do Parlamentu Europejskiego w roku 2009. Piratpartiet zdobyła aż 7,1 proc. głosów i jeden (Christian Engström) z osiemnastu mandatów, jaki przypadł Szwecji. Po uchwaleniu Traktatu Lizbońskiego Piratpartiet zyskała drugiego przedstawiciela (Amelia Andersdotter) w Strasbourgu. Zeszłoroczne wybory do Riskdagu ponownie zakończyły się niezdobyciem żadnego miejsca.

>> Czytaj więcej: Partia Piratów - wielkie rozczarowanie

Rickard Falkvinge zamierza zaangażować się na rzecz popularyzacji idei partii na arenie międzynarodowej. W ciągu ostatnich kilku lat w kilkudziesięciu krajach powstały lokalne Partie Piratów, powoli wkraczające na sceny polityczne swoich państw. Nie jest to proces ani łatwy, ani tani.

Cały ruch ma szansę odebrać znaczącą rolę w toczącej się i nabierającej rumieńców debacie na temat praw autorskich czy ochrony własności intelektualnej. Są to obszary, gdzie Partie Piratów domagają się zasadniczych zmian idących w kierunku znaczącej liberalizacji połączonej z depenalizacją chociażby dzielenia się chronionymi plikami.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Piratpartiet