Wystrzeliwane siatki? Sprzęt radiowy? Nie. Zwykły orzeł wystarczy, żeby złapać drona. Policja w Holandii już nad tym pracuje.
reklama
Od kiedy amatorskie drony zaczęły zagrażać cywilnym samolotom, nikt nie ma wątpliwości co do konieczności zapanowania nad nimi. W UE powstają przepisy dotyczące dronów, ale przepisy nie wystarczą. Trzeba mieć narzędzia do ściągania niebezpiecznych dronów na ziemię.
Powstały już drony do przechwytywania innych dronów za pomocą wystrzeliwanych siatek. W Dzienniku Internautów opisywaliśmy też radiowy karabin do przejmowania kontroli nad dronem. Te wszystkie metody bledną przy sposobie, na który wpadła holenderska policja. Ma ona zamiar wykorzystać drapieżne ptaki. Orły.
Zobacz także: Drony. Tajniki zdjęć i filmów lotniczychŚwietnie napisany przewodnik, dzięki któremu każdy początkujący operator drona zapozna się z najważniejszymi informacjami na temat tego zwinnego, niedrogiego urządzenia. Książka zawiera ważne szczegóły techniczne dotyczące wyposażenia dronów, szereg ćwiczeń doskonalących umiejętności sterowania dronami, opisuje techniki fotografowania i filmowania za ich pomocą.* |
Orły są na tyle duże i silne, aby przechwycić większość konsumenckich dronów bez odniesienia obrażeń. Orzeł potrafi złapać urządzenie w szpony, więc nie spada ono na ziemię. Oczywiście ten projekt ma swoje wady. Szkolenie orła jest drogie, bo zazwyczaj niszczy on przechwycone urządzenie. Nie wiadomo też jak zachowałyby się ptaki w pewnych szczególnych scenariuszach lub miejscach. Projekt z orłami ma zatem charakter badawczy.
Poniżej film udostępniony przez holenderską policję. Orzeł robi świetne wrażenie.
Czy tego chcemy czy nie, zwierzęta wciąż są w pewnych sytuacjach lepsze niż maszyny. Nawet firma Google zatrudniła kiedyś kozy do koszenia trawy na terenie swojej siedziby.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Tysiące sztuk bielizny na aukcjach. Sąd nie łyknął, że to sprzedaż zbędnych ciuchów
|
|
|
|
|
|