CEPIK 2.0 będzie kolejnym projektem informatycznym, który wejdzie w życie później niż planowano. Może to oznaczać m.in. opóźnienie wdrożenia przepisów dotyczących okresów próbnych dla kierowców.
CEPIK to centralna ewidencja pojazdów i kierowców. Właśnie dzięki niej można było udostępnić takie e-usługi jak sprawdzanie historii pojazdu albo uprawnień kierowców. Na tym funkcje CEPIK nie miały się kończyć. System miał służyć do egzekwowania przepisów dotyczących okresu próbnego dla młodych kierowców. Planowano, że od stycznia w przypadku świeżo upieczonych kierowców będą obowiązywać m.in. dodatkowe ograniczenia prędkości.
Problem w tym, że nowa wersja systemu - CEPIK 2.0 - nie wystartuje w styczniu 2016 roku, jak początkowo planowano. Poinformowało o tym Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w komunikacie rozesłanym do różnych redakcji. Ministerstwo stwierdziło, że "obecny poziom zaawansowania prac nad wdrożeniem systemu CEPiK 2.0 wskazuje na poważne ryzyka", z którymi wiązałoby się jego planowe uruchomienie. Zdaniem MSWiA priorytetowe znaczenie ma zapewnienie prawidłowej obsługi spraw obywatelskich w skali całego kraju.
Komunikat w sprawie CEPIK 2.0 wydał również Centralny Ośrodek Informatyki. Jego przedstawiciel Piotr Mierzwiński zapewnił, że "źródłem rekomendowanego przesunięcia wdrożenia nie są opóźnienia bądź jakiekolwiek zaniedbania po stronie Centralnego Ośrodka Informatyki". Mierzwiński stwierdził, że prace nad częścią centralną systemu CEPiK 2.0, interfejsami do wymiany danych, zapewnieniem środowiska integracyjnego dla podmiotów wymieniających dane z CEPiK oraz budową e-usług przebiegają zgodnie z harmonogramem. Elementy te będą technicznie gotowe do wdrożenia do końca tego roku, natomiast "data ich uruchomienia produkcyjnego będzie zależna od terminu wejścia w życie odpowiednich przepisów".
Wygląda na to, że MSWiA i COI różnią się w ocenie tego, czy wszystko zostało zrobione na czas.
Co oznacza to przesunięcie? Właściwie nie wiadomo.
Nie jest jeszcze pewny czy dojdzie do przesunięcia wdrożenia przepisów dotyczących okresów próbnych. Pod znakiem zapytania stoi również kwestia nowych e-usług dla obywateli. Pewne informacje w tym zakresie zdobył Dziennik Gazeta Prawna, który powołuje się na anonimowych informatorów zbliżonych do sprawy.
Jeden z informatorów DGP twierdzi, że rozważane jest gruntowne przebudowanie ustaw i rozporządzeń związanych z CEPiK i okresem próbnym. Mówi się o półrocznym terminie przesunięcia wdrożenia, ale zdaniem informatora DGP możliwe jest przesunięcie nawet o rok. Nowe e-usługi mają być uruchomione "w ciągu czterech tygodni od wdrożenia CEPiK 2.0. To również sugeruje opóźnienia (zob. tekst w Forsal.pl na ten temat - Z wielkiego systemu CEPiK ostał się tylko listek. Kto na tym skorzysta?).
DGP sugeruje również, że odpowiedzialny za projekt Centralny Ośrodek Informatyki może być w przyszłości nadzorowany przez Ministerstwo Cyfryzacji. Wydaje się to zgodne z opublikowanymi wczoraj zapowiedziami dotyczącymi kompetencji nowego Ministerstwa Cyfryzacji. MSWiA może natomiast przyjąć prostą linie obrony - poprzednicy zostawili "trupa w szafie".
Tak naprawdę chyba nikt nie potrafi powiedzieć jakie będą konsekwencje przesunięć. W niektórych materiałach prasowych przeczytamy, że możliwym scenariuszem jest paraliż w WORD-ach. Inni uważają, że właśnie dzięki przesunięciu wdrożenia CEPIK 2.0 możliwe będzie uniknięcie paraliżu przy wydawaniu kierowcom nowych uprawnień. Z punktu widzenia obywatela pewne jest jedno - szykują się przetasowania w rządowych projektach informatycznych, a efekty tych działań będziemy oceniać dopiero za jakiś czas.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|