Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Metody zarabiania na aplikacjach mobilnych, cz. 1

Piotr Stalewski 08-03-2012, 22:24

Pierwsze, co musimy zrobić chcąc zarabiać na aplikacjach mobilnych, to odpowiedzieć sobie na dwa podstawowe pytania: 1. Jak można zarabiać na aplikacjach mobilnych? 2. Jakie aplikacje zarabiają?

robot sprzątający

reklama


Odpowiedź na pierwsze pytanie jest prosta, bo wynika bezpośrednio z oferowanych na rynku usług. Cierpliwa i wnikliwa osoba, poświęcając dzień lub dwa na przeszukiwanie internetu, jest w stanie wyróżnić potencjalne metody zarobku. Jak wiadomo - czas to pieniądz - więc zaoszczędzę Wasz cenny czas i podam Wam dość precyzyjną i zwięzłą odpowiedź.

Są trzy główne możliwości zarabiania na własnych aplikacjach mobilnych (pomijam zlecenia tworzenia aplikacji dla osób trzecich):

  1. aplikacje płatne,
  2. aplikacje darmowe zawierające zintegrowaną reklamę,
  3. mikropłatności w aplikacji („In App Purchases” w Apple).

Takie rozróżnienie rodzi kolejne pytania: który z owych modeli warto realizować, który daje potencjalnie najlepsze rezultaty, a więc generuje największe zarobki?

Zobacz: Warsztaty z projektowania aplikacji mobilnych na platformę Android

Odpowiedź na te pytania jest już bardziej złożona i wymagała wielu miesięcy gromadzenia doświadczeń i obserwacji, związana jest z poszczególnymi platformami i specyfiką ich sklepów, którą zwięźle przedstawię poniżej. Rozważmy trzy najbardziej obecnie popularne platformy programistyczne (pomijam Blackberry, gdyż jest charakterystyczne dla rynku amerykańskiego, pomijam również rynek Windows Phone, jako że dopiero się rozwija):

Android Market (Google) - w ogólności wspierane są wszystkie trzy wymienione wyżej modele „spieniężania”, jednakże Polska do niedawna należała do krajów, z których oficjalnie nie można było sprzedawać aplikacji ani realizować w nich mikropłatności (choć były na to pewne obejścia). Część polskich programistów (a jest ich naprawdę multum) zdecydowała się na wspieranie jedynie reklam i traktowanie ich jako głównego źródła zarobku. Co ciekawe, takie (poniekąd wymuszone ograniczeniami Google) podejście dało znakomite rezultaty - polscy programiści odkryli pewne reguły, sformowali pewne zasady, które pozwalają zoptymalizować zarobek z reklam na platformie Android. W internecie można nawet znaleźć blog polskiego programisty, który publikuje swoje comiesięczne przychody z reklam w kilku aplikacjach androidowych i jest autorem e-booka („Make Money on Android” - możliwość zakupu przez Amazon za 20$), w którym analizuje jedynie optymalizację zarobku na reklamach.

Wziąwszy pod uwagę, że użytkownicy systemu Android od początku przyzwyczajeni byli do darmowych aplikacji, faktycznie znakomicie sprawdza się tutaj model reklamowy (integracja wykupionego przez Google dostawcy reklam Admob). Ile konkretnie można zarobić na reklamach? Wymieniony wyżej polski programista zarabia miesięcznie około $4000 - $5000 z siedmiu aplikacji. Z doświadczenia wiem, że dwie dobre gry androidowe są w stanie wygenerować około $3000 miesięcznie z androidowych reklam.

Podsumowując - ze względu na łatwość rejestracji i zgłaszania aplikacji (brak oficjalnego „review” aplikacji) Android Market jest najtańszym (dożywotnia rejestracja 20$) i najprostszym (zarówno proces tworzenia, jak i testowania publikacji aplikacji jest bardzo łatwy i szybki) rozwiązaniem. Polecany dla początkujących programistów, którzy chcą sprawdzić swoje pomysły, oswoić się z metodami promocji i zarobku na aplikacjach mobilnych.

App Store (Apple) - dedykowany dla systemu iOS, jeden z pierwszych, będący niedościgniętym wzorem dla wielu kolejnych sklepów. Wspiera wszystkie trzy wymienione wyżej metody zarobku, co ciekawe, pozostawia również pewną dowolność w doborze reklamodawcy (iAd bezpośrednio zintegrowany i wspierany przez Apple, Admob oferowany przez Google czy też rozwiązania hybrydowe - AdWhirl). Polska w tym wypadku nie odstaje w żaden sposób od innych krajów - pełna możliwość sprzedaży aplikacji i integracji mikropłatności.

Rejestracja w App Store jest znacznie bardziej skomplikowana niż w przypadku Android Market (konieczność wypełnienia i przefaksowania szeregu dokumentów), a proces tworzenia aplikacji wymaga posiadania komputera z system Mac OS - te dwie kwestie często decydują o tym, że wciąż niewielu polskich programistów decyduje się na wejście na ten rynek.

Zazwyczaj jednak poświęcenie się opłaca, gdy przebrniemy przez skomplikowane metody generowania certyfikatów i podpisywania aplikacji, będziemy mogli na jednej aplikacji zarabiać nawet na trzy różne sposoby. Tak, w przypadku App Store kluczem jest to, że można opublikować zarówno płatną wersję aplikacji, jak i darmową z reklamą (często grupy przeszukujące płatne i darmowe aplikacje są rozdzielne). Jeśli mamy dobry pomysł na aplikację, która w ciekawy sposób wykorzysta mikropłatności (czy to konsumowalne, czy niekonsumowalne), możemy śmiało udostępnić ją za darmo i spodziewać się zysków około 100$ dziennie z samych mikropłatności, gdyż klienci App Store znacznie chętniej płacą za cokolwiek niż klienci Android Marketu (wynika to przede wszystkim z tego, że produkty Apple są traktowane jako prestiżowe). Za rejestrację w App Store zapłacimy 99$ rocznie, ale jeśli będziemy kreatywni i pracowici, zwróci nam się to w ciągu pierwszego dnia sprzedaży naszej dopracowanej i wypieszczonej aplikacji (jakość aplikacji w App Store jest wciąż znacznie wyższa niż jakość aplikacji w Android Market).

Samsung Apps – sklep stworzony na potrzeby platformy Bada. Umożliwia zarówno sprzedaż, jak i zarabianie na reklamach, z tym że, jak wynika z doświadczeń polskich programistów, zarabianie na płatnych aplikacjach jest w tym wypadku rozczarowujące - sklep wspiera płatności SMS-em, które powodują, że do developera trafia szczątkowa wartość zysków. Należy nadmienić, że platforma Bada to wciąż nisza (którą jeszcze dwa lata temu był np. Android) i sprytny developer z pewnością będzie ją umiał wykorzystać. Ze względu na skomplikowany proces rejestracji charakteryzuje się wciąż nie tak wielką ilością użytkowników, eksperymenty z tym sklepem polecam raczej zaawansowanym, doświadczonym graczom na rynku mobilnym.

Szkolenie: Jak zarabiać na grach i aplikacjach mobilnych?

Na koniec wspomnę, że praktycznie z dnia na dzień pojawiła się cała masa tak zwanych „third party mobile stores”, a więc realizowanych przez najrozmaitsze, pomniejsze firmy. Często są to operatorzy, ale również firmy, które mają nieco doświadczeń na rynku mobilnym. Sam pracowałem przy tworzeniu podobnego sklepu dla dużego, hiszpańskiego operatora, obserwowałem również rozwój konkurencji i publikowałem niektóre z moich aplikacji w innych sklepach.

Należy jednak stwierdzić, że owe sklepy - jak na razie - operują zupełnie innymi rzędami wielkości użytkowników czy dziennymi ilościami ściągnięć niż trzy sklepy wymienione wcześniej. Początkującym programistom, chcącym zacząć swoją przygodę z rynkiem mobilnym, nie warto zawracać sobie nimi głowy.

Znamy już dostępne metody zarabiania na aplikacjach mobilnych, wiemy jakie są możliwości, więc czas przystąpić do tworzenia aplikacji. Jak się za to wziąć, by zmaksymalizować prawdopodobieństwo sukcesu i zapewnić sobie stały dochód na pewien czas? O tym w kolejnej części niniejszego cyklu.

Piotr Stalewski (Evil Indie Games & think4art / Clever Point)

Czytaj także: Metody zarabiania na aplikacjach mobilnych, cz. 2


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. DALL-E



fot. DALL-E



fot. Freepik



fot. DALL-E



fot. DALL-E