4,5-proc. poparcie ma w tym momencie niemiecka Partia Piratów. To już tylko nieznacznie poniżej progu wyborczego. A za cztery tygodnie wybory dla parlamentu krajowego w Berlinie.
Wybory do niemieckiego parlamentu we wrześniu 2009 miały przynieść zmianę na scenie politycznej u naszych zachodnich sąsiadów. Sondaże wskazywały na możliwość przekroczenia przez Partię Piratów progu wyborczego i zdobycia ważnych mandatów. Apetyty były spore po wyborach do Parlamentu Europejskiego, jakie miały miejsce w tym samym roku, a w których dwa miejsca zdobyli szwedzcy piraci. Nadzieje te okazały się jednak płonne.
Piratenpartei ostatecznie zdobyła trochę ponad 845 tysięcy głosów, czyli miała poparcie rzędu 2 proc. Na mandat to nie wystarczyło, ale na dotację z budżetu federalnego w wysokości 720 tysięcy euro już tak. Pozwoliło to organizacji na dalszy rozwój. Za cztery tygodnie kolejna szansa na zdobycie mandatów - wybory do parlamentu Berlina. Partia jest bliska przekroczenia w sondażach 5-proc. progu wyborczego. Obecnie głosowanie na nią deklaruje 4,5 proc. ankietowanych. Tendencja jest jednak wzrostowa.
Jeśli faktycznie tak się stanie, Piratenpartei zostanie pierwszą piracką organizacją mającą swoich członków w parlamencie lokalnym lub krajowym. Niemieccy przywódcy są ostrożnie optymistyczni. Balansowanie na krawędzi progu wyborczego nie jest gwarancją jego przekroczenia. Poza tym nierzadko tak już bywało, że sondaże sobie, a wyniki wyborów sobie.
Wyrażają oni zadowolenie, że do mieszkańców niemieckiej stolicy przemawiają apele o więcej demokracji, przejrzystości i uczestnictwa. Dodają, że rośnie poczucie, iż głos oddany na Partię Piratów nie będzie głosem straconym. A tego najczęściej obawiają się wyborcy, gdy na scenie politycznej pojawiają się nowe twory.
Wybory 18 września.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*