Wojna patentowa między HTC a Apple'em trwa w najlepsze od zeszłego roku, gdy druga z wymienionych firm złożyła skargę do Międzynarodowej Komisji Handlu. Ta w lipcu br. orzekła, że faktycznie doszło do złamania prawa, w związku z czym możliwe by było wstrzymanie importu tajwańskich urządzeń do Stanów Zjednoczonych. Ostateczna decyzja jednak jeszcze nie zapadła. Wygląda na to, że naruszone patenty są powszechnie wykorzystywane także w telefonach innych producentów. Czy w związku z tym czekają nas kolejne pozwy?

>> Czytaj także: HTC: Postępowanie dotyczące patentów nie wpłynie na pracę firmy

HTC wyraziła chęć zakończenia konfliktu z amerykańskim konkurentem, jednak działania firmy wskazują na coś zupełnie innego. Na początku sierpnia bowiem firma pozwała producenta iPhone'ów w Wielkiej Brytanii, jak się powszechnie uważa, w związku z naruszeniem patentów. A teraz, jak informuje agencja Reuters, kolejne dwa pozwy przeciwko Apple'owi wpłynęły w Stanach Zjednoczonych.

Pierwszy do Międzynarodowej Komisji Handlu, w którym HTC domaga się wstrzymania importu urządzeń amerykańskiego producenta. W drugim z kolei, złożonym do sądu okręgowego w stanie Deleware, tajwański producent domaga się zadośćuczynienia oraz odszkodowania w potrójnej wysokości za celowe i świadome naruszenie własności intelektualnej.

Producent z Tajwanu zapewnia, że uczyni wszystko, by chronić swoją własność, a także konsumentów. Apple podkreślił z kolei, że każda firma powinna tworzyć własne technologie, a nie bazować na cudzych.

Akcje Apple'a zakończyły wczorajszy dzień spadkiem o 0,76 proc., do 380,48 USD. Kurs otwarcia powinien być lekko poniżej kursu zamknięcia - na chwilę obecną spadek powinien wynieść 0,21 proc. Walory HTC także potaniały - na giełdzie w Tajpej spadek wyniósł dzisiaj już 2,42 proc.