Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Samsung: 43-proc. wzrost sprzedaży telefonów i tabletów

29-07-2011, 21:39

Tylko ten segment, i to bardzo znacząco, zwiększył przychody. Firma jako całość pochwalić się może jedynie 4-procentowym wzrostem sprzedaży. O ponad jedną piątą spadł zysk netto Samsunga - w drugim kwartale br. wyniósł on 3,51 bln wonów.

robot sprzątający

reklama


Na początku lipca firma Samsung Electronics poinformowała o możliwych gorszych wynikach finansowych w drugim kwartale br., co miałoby być konsekwencją gorszej sprzedaży półprzewodników oraz płaskich wyświetlaczy. Ten drugi segment miał zanotował stratę, po raz drugi z rzędu. Opublikowane dzisiaj wyniki nie wydają się być jednak nazbyt niepokojące.

Przychody firmy wyniosły 39,44 bln wonów (103,9 mld zł), co oznacza wzrost o 4 proc. rok do roku. Koszty sprzedaży wzrosły o 9 proc. i ukształtowały się na poziomie 26,83 bln wonów (70,64 mld zł). O 7 proc., do 2,46 bln wonów (6,48 mld zł), wzrosły wydatki na badania i rozwój. Zysk operacyjny spadł o 25 proc. i wyniósł 3,75 bln wonów (9,87 mld zł), natomiast zysk netto zmniejszył się o 22 proc., do 3,51 bln wonów (9,24 mld zł).

>> Czytaj także: Samsung liderem na rynku smartfonów?

Z czterech obszarów działalności firmy, jedynie segment telekomunikacyjny pochwalić się może wzrostem przychodów - 43 proc. Wyniosły one 12,18 bln wonów (32,1 mld zł). Wszystkie jednak pozostały rentowne - najbardziej dział półprzewodników (1,79 bln wonów - 4,7 mld zł) oraz właśnie telekomunikacyjny (1,67 bln wonów - 4,4 mld zł).

Drugi kwartał z rzędu maleje ilość dostępnej gotówki - po osiągnięciu maksimum w czwartym kwartale 2010 roku (22,48 bln wonów - 59,2 mld zł), w zakończonym właśnie spadła ona do 19,07 bln wonów (50,2 mld zł).

W zakresie pamięci firma obserwuje słabe zapotrzebowanie ze strony konsumentów indywidualnych kupujących komputery osobiste - wzrost tutaj był niski. Blisko 10-procentowy wzrost zapotrzebowania wystąpił za to ze strony telefonów komórkowych oraz tabletów.

Ze 167 do 174 mln rok do roku wzrosła liczba sprzedanych wyświetlaczy. Samsung zaznacza jednak, że rosną zapasy dystrybutorów, co zwiastować może zmniejszenie sprzedaży w kolejnych kwartałach. Firma spodziewa się, że w dwóch kolejnych kwartałach sprzeda odpowiednio 184 i 185 mln wyświetlaczy.

>> Czytaj także: Galaxy Tab 10.1 pojawia się w Polsce

Liczba sprzedanych telefonów komórkowych wzrosła o 10 proc. rok do roku. Poprawa wyników widoczna była we wszystkich regionach. Silne zapotrzebowanie na smartfony firmy zaobserwowano przede wszystkim w krajach rozwiniętych. Dużym sukcesem okazał się Galaxy S2 (wyższa półka cenowa), a także Galaxy Ace, Galaxy mini oraz Galaxy Gio (średnia półka cenowa). Wszystkie najlepiej sprzedające się smartfony pracują na systemie operacyjnym Android. Średnia cena sprzedanego urządzenia wzrosła o 10 proc.

Firma spodziewa się 15-procentowego wzrostu sprzedaży w drugiej połowie br. w porównaniu z pierwszymi sześcioma miesiącami, głównie z powodu sezonowości (święta Bożego Narodzenia). O 19 proc. wzrosnąć ma sprzedaż smartfonów i to pomimo silniejszej konkurencji. W krajach rozwijających się większe zapotrzebowanie spodziewane jest w zakresie średnio drogich urządzeń. Sprzedaż zwykłych telefonów komórkowych ma wzrosnąć o 14 proc., tutaj Samsung oczekuje dużej presji cenowej.

Wciąż brak jest podsumowania za pierwszą połowę 2011 roku w zakresie sprzedaży telefonów komórkowych. Zapewne jednak różnica między Nokią a Samsungiem uległa dalszemu zmniejszeniu, niewykluczone także, że koreańska firma miała lepsze wyniki sprzedaży smartfonów globalnie. Przypomnijmy, że od drugiego kwartału jest ona liderem w Europie Zachodniej (wg Strategy Analytics).

Dane finansowe zgodne z koreańskimi Międzynarodowymi Standardami Sprawozdawczości Finansowej.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *