Intel, lider wśród producentów procesorów, opublikował właśnie wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2011 roku. Podobnie jak w poprzednich okresach rozrachunkowych, dał inwestorom powody do zadowolenia. Przychody w tym okresie wyniosły 12,8 mld USD i były o 25 proc. wyższe niż osiągnięte rok wcześniej, a także o 12 proc. wyższe niż w ostatnim kwartale roku 2010, który to tradycyjnie jest w handlu najlepszy.

>> Czytaj także: Intel chce nadrobić zaległości na rynku tabletów

Zysk operacyjny wyniósł 4,2 mld USD, co oznacza wzrost o 21 proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem roku 2010. Zysk netto ukształtował się na poziomie o 29 proc. wyższym niż rok temu i wyniósł 3,2 mld USD. Zysk na akcję wyniósł 56 centów i był o 30 proc. wyższy niż w roku 2010. Wszystkie dane zgodne są z US GAAP.

Firma wydała na badania i rozwój 3,7 mld USD, czyli trochę więcej niż zakładała. 213 mln USD zyskała z kolei na inwestycjach kapitałowych oraz odsetkach. W komunikacie prasowym podkreślono także, że ostatni kwartał przyniósł zamknięcie dwóch akwizycji - Infineon Wireless Solutions oraz McAfee Inc.

Producent przewiduje, że drugi kwartał przyniesie przychody w wysokości 12,3-13,3 mld USD. Na badania i rozwój przeznaczono 3,9 mld USD, w całym roku 15,5-15,9 mld USD. Wydatki kapitałowe w roku 2011 zaplanowano na poziomie 9,8-10,6 mld USD.

W przeciwieństwie do rynku komputerów, gdzie nastąpił spadek sprzedaży, rynek procesorów trzyma się bardzo dobrze. Rekordowe wyniki Intela są tego najlepszym dowodem. Firma nie wspomina o żadnych spodziewanych efektach marcowego trzęsienia ziemi w Japonii na swoją działalność, można więc oczekiwać, że drugi kwartał przyniesie wyniki zgodne z oczekiwaniami.

>> Czytaj także: Intel otworzy centrum badawcze w Finlandii