Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Tim O'Reilly: Cała logika DRM jest błędna

28-03-2011, 11:23

Znany amerykański wydawca nie widzi sensu w stosowaniu zabezpieczeń DRM dla e-booków.

robot sprzątający

reklama


Ostatnio wspominaliśmy, że sprzedaż e-booków w ciągu ostatniego roku wzrosła niemal dwukrotnie. Coraz cenniejszy rynek wielu wydawców zachęca do stosowania zabezpieczeń DRM, które mają uchronić przed łamaniem praw autorskich. Czy jest to odpowiednia droga?

>>Czytaj także: The Pirate Bay na pewien czas zniknęło z sieci

Sonda
DRM odejdzie w zapomnienie?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Według Tima O'Reilly, wydawcy wielu amerykańskich serwisów i książek, DRM zupełnie w niczym nie pomaga. Jak mówi dla Forbesa: Powiedzmy, że twoim celem jest sprzedanie 10 tysięcy kopii czegoś. I załóżmy, że jeśli to będzie zabezpieczone przez DRM, to sprzedasz właśnie 10 tysięcy kopii, natomiast bez DRM rozejdzie się 100 tys. kopii, ale wciąż sprzeda się tylko 10 tysięcy. Co jest lepszym wynikiem? Myślę, że posiadanie w obiegu 100 tys. kopii, choć sprzedało się tylko 10 tysięcy, znacznie większe grono ludzi na tym zyskało.

Takie słowa w ustach Tima O'Reilly niezbyt dziwią, gdyż on sam głośno popiera między innymi także wolne oprogramowanie. Co jednak ważniejsze, według niego również większe sklepy, takie jak Amazon, wkrótce także zrezygnują z DRM, a pierwsze oznaki tego możemy już obserwować.

Jak dodaje O'Reilly: Jeśli ludzie nie chcą zapłacić za książkę i tak tego nie zrobią. Jesteśmy zachwyceni, jeśli wszyscy, którzy nie mogą sobie pozwolić na kupienie książek, nie płacą nam za nie i czerpią z nich jakieś użyteczne informacje.

Trzeba przyznać, że niewielu wydawców jest tak wspaniałomyślnych. Przeciwników DRM jednak nie brakuje i ostatnio twórca popularnej gry Machinarium - Jakub Dvorsky - przyznał w PC Gamer, że w dzieciństwie używał wielu pirackich gier: Nie uznaję piractwa za czystą kradzież i gdy byłem młodszy grałem w wiele tytułów, ale płaciłem tylko za niektóre z nich.

Zarówno Dvorsky, jak i O'Reilly podkreślają natomiast znaczną rolę, jaką w promocji może odegrać piractwo.

>>Czytaj także: Dlaczego piractwo nie szkodzi gospodarce?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Forbes, PC Gamer