Podobnie jak w przypadku śmierci Michaela Jacksona czy Johnny'ego Deepa (co okazało się plotką), cyberprzestępcy nie zawahali się przed rozpoczęciem kampanii spamowej wykorzystującej wizerunek zmarłej we środę Elisabeth Taylor. Kliknięcie rozsyłanego przez nich odsyłacza może prowadzić do zainfekowania komputera, jeśli tylko działa on pod kontrolą systemu Windows.
reklama
Tym razem cyberprzestępcy zdecydowali się wykorzystać potencjał Twittera, gdzie zaczęli rozpowszechniać wiadomość o następującej treści: „Download Movies Film legend Elizabeth Taylor dies at 79 (AP)”. Zawierała ona odsyłacz skrócony przy użyciu usługi bi.ly.
Sfałszowana wiadomość na Twitterze zawierająca skrócony odsyłacz
Po przeanalizowaniu odsyłacza okazało się, że jest on wykorzystywany już od listopada 2010 r. w różnych kampaniach prowadzonych w ramach tego samego cyberprzestępczego programu partnerskiego.
- Nawet jeżeli nie zostałeś zainfekowany szkodliwym oprogramowaniem, nie oznacza to, że nie padłeś ofiarą cyberprzestępców. Mogą oni zarabiać pieniądze na Twoich kliknięciach - tłumaczą analitycy zagrożeń z Kaspersky Lab, zalecając wszystkim, którzy kliknęli taki lub podobny odsyłacz, jak najszybciej przeskanować system w poszukiwaniu wirusów.
Opisana kampania spamowa jest kolejnym dowodem na to, że cyberprzestępcy nie przestrzegają żadnych zasad moralnych ani etycznych. Ich celem jest zdobycie jak największych pieniędzy, dlatego bez skrupułów wykorzystują takie tematy, jak śmierć gwiazdy, klęski żywiołowe itp.
W Dzienniku Internautów opisywaliśmy już przypadki rozpowszechniania szkodliwego oprogramowania pod przykrywką informacji o śmierci takich aktorów, jak Heath Ledger, Patrick Swayze czy Brittany Murphy. W podobny sposób cyberprzestępcy wykorzystali wypadek znanego golfisty Tigera Woodsa. W ubiegłym roku nie zabrakło też fałszywych pogłosek o śmierci Eminema i Johnny'ego Deepa.
Po katastrofie prezydenckiego samolotu w Smoleńsku pojawił się też spam z polskim akcentem: nadawca podszywał się pod Jarosława Kaczyńskiego, prosząc odbiorcę o pomoc w odzyskaniu 35 mln dolarów, które jego zmarły brat rzekomo zainwestował w Chinach. W tym przypadku możemy mówić o klasycznym nigeryjskim szwindlu.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|