Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

I to przez aż 70 procent badanych. Argumenty przemysłu rozrywkowego, jak widać, nie przemawiają do internautów. Mimo to sprzedaż muzyki czy biletów do kina są najwyższe w historii.

robot sprzątający

reklama


Przemysł rozrywkowy raczej nie będzie zadowolony z wyników sondażu, jaki został przeprowadzony niedawno w Danii przez Rockwool Foundation Research Unit. Badano w nim przestrzeganie standardów moralnych, a także postawy wobec łamania prawa. W dużej mierze chodziło o określenie, co i w jakim stopniu jest społeczne akceptowane. Wśród badanych zagadnień były m.in. unikanie płacenia podatków, oszustwa ubezpieczeniowe, różnice w przestrzeganiu standardów moralnych przez kobiety i mężczyzn, a także piractwo.

>> Czytaj także: Filmy: pomimo piractwa wpływy z biletów rekordowe

Mimo akcji edukacyjnych, mających na celu wzrost świadomości internautów co do własności intelektualnej i jej ochrony, aż 70 procent ankietowanych, w mniejszym lub większym stopniu, akceptuje piractwo komputerowe, z czego 20 procent całkowicie. Najwyraźniej więc podejmowane przez branżę działania są niewystarczające. Nie można jednak także zapominać, że słynie ona z pozywania pojedynczych internautów, co popularności jej na pewno nie przysparza.

Sonda
Akceptujesz piractwo?
  • całkowicie
  • częściowo
  • nie
wyniki  komentarze

Ciągłe narzekania i oskarżenia pod adresem internautów, że winni są oni rzekomo wysokich strat finansowych, sprawiają, że branża postrzegana jest jako pazerna i nastawiona jedynie na zarabianie pieniędzy. Konsumenci spychani są na dalszy plan. Przez długi czas wyrażało się to w skromnej ofercie muzyki czy filmów online. Przemysł nie nadążał za zmieniającymi się trendami i teraz zdaje się płacić tego cenę.

>> Czytaj także: Piractwo internetowe filmów anime podnosi ich sprzedaż

Co ciekawe, od ostatniego badania (z 1997 roku), w którym pytano o postawę wobec piractwa, nic się nie zmieniło. Proporcje - 30/70 - pozostały takie same. Także w przypadku innych zagadnień, o które pytano.

Jednocześnie ponad 75 procent badanych uważa za całkowicie nieakceptowalne pobieranie chronionych materiałów, a następnie ich sprzedawanie. W tym wypadku widać, że internauci uważają to za kradzież. Jednak pobranie plików na własny użytek już jako przestępstwo postrzegane nie jest.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: TorrentFreak