Paul Otellini, dyrektor generalny Intela, wziął dzisiaj udział w otwarciu pierwszej fabryki koncernu w Chinach. Inwestycja ogłoszona została w roku 2007, jej realizacja trwała około 2,5 lat i pochłonęła 2,5 mld dolarów. Otellini podkreślił, że fabryka będzie miała wpływ na dalszy rozwój Państwa Środka.

Miasto Dalian, położone w prowincji Liaoning w północno-wschodnich Chinach, zyskało w ten sposób nie tylko firmę z pierwszej światowej ligi, ale także wielu innych przedsiębiorców. Jak podaje agencja Reuters, około 25 kolejnych firm zainwestowało w tym 5,5-milionowym mieście, by być bliżej Intela. Sam producent rozpoczął współpracę z 80 już istniejącymi w Dalian firmami.

>> Czytaj także: Intel: miliardy dolarów na nowe fabryki 

Co może dziwić, jest to pierwsza fabryka Intela w Chinach. Fakt, że dopiero teraz firma zdecydowała się tam ulokować swój zakład, sugeruje znaczący wzrost znaczenia lokalnego rynku. Dzięki temu poprawi się dostępność produktów Intela, a obniżeniu ulegną koszty transportu.