Z fabryk w Chinach i Finlandii wyruszyły pierwsze partie z Nokią N8 - najnowszym smartfonem fińskiego producenta. Czy telefon pomoże Nokii odzyskać dawny blask?
Nokia poinformowała dzisiaj, że pierwsza partia najnowszego smartfona - N8 - jest już gotowa i rozpoczęło się rozwożenie urządzeń po całym świecie. Jako pierwsi z nowego telefonu cieszyć się będą ci, którzy złożyli zamówienie w sklepie internetowym bądź sklepach Nokii. Telefon został po raz pierwszy przedstawiony publicznie pod koniec kwietnia. Razem z nim mogliśmy poznać także Symbiana 3, najnowszą odsłonę fińskiego systemu operacyjnego.
Producent wiele sobie obiecuje po wprowadzeniu N8 na rynek. Nokia przespała bowiem początek boomu na smartfony, oddając pole Apple'owi, HTC czy Samsungowi. Mimo że pozostaje liderem w branży, żaden z jej produktów nie zrewolucjonizował rynku w takim stopniu, jak iPhone czy Android.
Wyraźnie cierpią też finanse firmy. Mimo rosnących przychodów ze sprzedaży, ostro maleje zysk - w okresie kwiecień-czerwiec br. zysk operacyjny wyniósł 295 milionów euro i był o 31 procent niższy niż rok wcześniej. Ponoszone przez Nokię wyższe koszty nie przekładają się na odpowiednio wyższy poziom sprzedaży.
Fiński koncern jest także pod ogromną presją giełdy - inwestorzy są bowiem zaniepokojeni faktem przegrywania przez firmę walki z innymi producentami smartfonów. Między innymi to było powodem zmian kadrowych na szczycie Nokii w pierwszej połowie września - najpierw rada nadzorcza zwolniła ze stanowiska dyrektora generalnego Ollego-Pekkę Kallasvuo, później rezygnację ogłosił Anssi Vanjoki, odpowiedzialny za rozwiązania mobilne.
Od powodzenia N8 raczej nie zależy być albo nie być firmy z Espoo, jednak porażka byłaby bardzo źle odebrana i to nie tylko w Finlandii. Ucierpiałby także prestiż firmy, która chce uchodzić na innowacyjną. Z pierwszymi ocenami poczekać będziemy musieli do czasu ogłoszenia wstępnych wyników sprzedaży.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|