Produkty kupowane w internecie pochodzące spoza Unii są dużo tańsze, ponieważ do ich ceny nie zostały doliczone cło i VAT. Inaczej jest przy odbiorze paczki. Wtedy bowiem okazuje się, że aby przesyłkę odebrać, podatki zapłacić trzeba. Niektórzy sprzedający obiecują zwrot zapłaconego podatku.
reklama
Zdaniem ekspertów praktyka ta nie jest sprzeczna z przepisami prawa celnego (...) Warto mieć przy tym na uwadze, że deklaracja co do ewentualnego pokrycia kosztów poniesionych przez kupującego na zasadzie dobrej woli nie powoduje w świetle prawa takiego formalnego obowiązku po stronie sprzedającego. W związku z tym dochodzenie należności na drodze prawnej może okazać się utrudnione.
W dodatku w związku z tym, że obowiązek zapłaty cła i VAT jest po stronie kupującego, zwrot należności celno-przywozowych w świetle prawa podatkowego jest świadczeniem i należy je wykazać w deklaracji PIT jako dochód z innych źródeł. Dochód ten z kolei podlega opodatkowaniu – łącznie z pozostałymi dochodami osiągniętymi przez podatnika według skali PIT.
Więcej szczegółów w Gazecie Prawnej w arykule pt. Sklepy internetowe zwracają cło i VAT
Paulina Bąk
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|