Według przedstawicieli 200 największych firm informatycznych w Polsce, rynek usług outsouringu IT w ciągu najbliższych lat będzie się szybko rozwijał. Firma badawcza DiS prognozuje nawet dwukrotne powiększenie tego rynku do 2012 roku. Outsourcing ma mnóstwo zalet, ale związane są z nim także pewne ograniczenia i negatywne stereotypy, które spowalniają jego rozwój.
reklama
Polska za kilka lat może stać się liderem outsourcingu w Europie. W sektorze tym pracuje już ok. 50 tys. Polaków, a rynek wyceniany jest na 2 mld dolarów. Jest on teraz dwukrotnie mniejszy od największego rynku usług outsourcingowych w Europie – Wielkiej Brytanii (100 tys. osób zatrudnionych w sektorze). Mimo że, jak podaje DiS, w 2009 r. liczba prowadzonych projektów IT w Europie spadła, Polska utrzymała rolę konsolidatora lokalnych rynków IT, a tempo rozwoju outsourcingu jest u nas najwyższe.
Największe polskie grupy kapitałowe branży IT zwiększyły w ub. r. w Europie Środkowowschodniej wartość sprzedaży o ok. 15%. Tymczasem ubiegły rok dla większości firm upłynął pod znakiem oszczędzania i cięć budżetowych. Zdaniem wielu prognoz przedsiębiorcy mają przed sobą jeszcze kilkanaście trudnych miesięcy.
Według badań KPMG prawie 80 proc. przedsiębiorstw działających w Polsce podjęło już inicjatywy ukierunkowane na redukcję kosztów. A więc... może opracowując najbliższy plan restrukturyzacji kosztów, warto zastanowić się nad tym, które działania powierzyć w ręce firm zewnętrznych?
Najczęściej wymienianym benefitem outsourcingu kadr IT jest obniżenie kosztów utrzymania infrastruktury informatycznej w firmie. To jednak nie wszystko. Obecnie wśród coraz częściej wymienianych korzyści dominuje możliwość porządkowania spraw organizacyjnych, z którymi dotąd firmy nie dawały sobie rady lub na które nie miały czasu. Chodzi tu o porządki w wymiarach infrastruktury IT, systemów, baz danych, sprzętu, jak również wewnętrznych mechanizmów pracy, np. zarządzania IT czy procedur bezpieczeństwa.
Skoro oszczędność przestaje być najważniejszą korzyścią outsourcingu, usługi IT lepiej powierzać firmom niekoniecznie najtańszym, ale jak najlepiej wyspecjalizowanym w konkretnych działaniach. Obok referencji mają one odpowiednie certyfikaty i wypracowane metodologie. Mogą wykonać za nas pewne usługi nie tylko taniej, ale znacznie lepiej.
Do niedawna uważano, że outsourcing powinien wspierać obszary najprostsze w obsłudze, najbardziej uciążliwe lub najbardziej powtarzalne. Typowe usługi wczesnego outsourcingu to opieka nad komputerami, drukarkami, serwerami oraz usługi HelpDesk. Czasy się jednak zmieniają i klienci coraz częściej wynajmują konsultantów w ramach profesjonalnych usług doradczych w konkretnych obszarach biznesowych.
Warto w tym miejscu wspomnieć o obawach związanych z outsourcingiem. Wynajmowanie kogoś z zewnątrz (tzw. body leasing) do obsługi nierzadko bardzo ważnych obszarów działalności większości firm wciąż jawi się jako duże ryzyko. Szczególnie w mniejszych organizacjach wynajmowana osoba może być traktowana jak obcy, co może negatywnie wpływać na jakość świadczonych przez nią usług i psuć atmosferę współpracy. Właściciele boją się wycieku informacji, a także oporu pracowników, który w małych strukturach może mieć różne źródła.
Niektórzy obawiają się, że firma zewnętrzna, o ile nie dostanie precyzyjnego zlecenia, nie będzie zainteresowana wprowadzaniem u nich usprawnień. Przedsiębiorcy sądzą, że wynajęte osoby będą odnosić się jedynie do zapisów umowy, wykonując prace na dostatecznym, minimalnym poziomie. W konsekwencji nie zidentyfikują się z potrzebami pracodawcy i tym samym nie zasygnalizują wielu możliwości usprawnień jego pracy.
Najczęściej z outsourcingu korzystają duże i średnie przedsiębiorstwa. Decydenci w mniejszych organizacjach często uważają, że pracę, którą mieliby powierzyć komuś z zewnątrz, sami wykonają najlepiej. Pogląd ten wynika głównie z silniejszych potrzeb i skłonności do autorytarnego zarządzania.
Mimo to, jak twierdzi Agnieszka Boszczar z firmy StrictWise Sp. z o.o., wraz ze wzrostem zainteresowania zapewnieniem bezpieczeństwa informacji rośnie zainteresowanie tego sektora outsourcingiem.
- Coraz więcej firm MSP musi dbać o zabezpieczenie posiadanych informacji, a także zarządzanie już odpowiednio zabezpieczonymi zasobami – przyznaje Boszczar. Faktem jest jednak, że jeśli firmy IT chcą powalczyć o ten segment rynku, powinny mocniej zaangażować się w edukację oraz pokazanie wartości dodanej, jaką wnoszą ich usługi.
Drugą szansą dla rynku usług jest administracja państwowa. Dotychczas główni klienci usług outsourcingu IT wywodzą się z branży finansowej i przemysłowej. Jak jednak prognozuje GTS Energis, najbliższe lata przyniosą silne zainteresowanie outsourcingiem w sektorze publicznym.
- Wiąże się to z jednej strony z programami typu e-government, a z drugiej z potrzebą przenoszenia na grunt instytucji państwowych wzorców zarządzania przedsiębiorstwem – mówi Daniel Szcześniewski, Kierownik Działu Zarządzania Produktami GTS Energis. Sektor publiczny jest pod coraz większą presją restrukturyzacji kosztów. Ucząc się nowoczesnego zarządzania, organizacje poznają korzyści z outsourcingu.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*