Podobno chodzi o bezpieczeństwo. Google od stycznia ogranicza korzystanie z Windowsa wśród pracowników. Firma jest otwarta na korzystanie z Mac OS X i Linuksa, co może stanowić specyficzne wsparcie dla tych alternatywnych systemów.
Informacje na temat nowych zasad w Google podał Financial Times. Gazeta cytuje pracowników Google, którzy twierdzą, że rezygnacja z używania Windowsa jest podyktowana kwestiami bezpieczeństwa. Wpływ na decyzję mogły mieć grudniowe ataki na Google, po których firma postanowiła wycofać się z Chin.
Z wypowiedzi pracowników Google wynika, że od stycznia tylko najmłodsi stażem pracownicy mogli korzystać z Windows. Teraz korzystanie z Windows podobno wymaga zgody przełożonego wyższego szczebla. Firma będzie tolerować uznawane za bardziej bezpieczne systemy Mac OS X i Linux. Zaletą tego drugiego systemu jest również otwartość, którą Google oficjalnie popiera.
Google nie udziela komentarzy w tej sprawie. Pracownicy firmy mówią, że ograniczenie korzystania z Windowsa może niektóre osoby irytować, ale zakaz używania Maków byłby znacznie gorzej przyjęty (zob. David Gelles, Richard Waters, Google ditches Windows on security concerns).
Informacja o tym, że Google ogranicza używanie określonego produktu, to coś więcej niż ciekawostka. Dla Microsoftu oznacza to stratę ponad 20 tys. klientów, przy czym są to klienci o swoistym prestiżu. Microsoft promuje Windows jako system "profesjonalny" i bezproblemowy w firmie, ale Google może ten wizerunek nieco zepsuć. Kalifornijska firma może stać się przykładem tego, że duże przedsiębiorstwo może obejść się bez produktów Microsoftu.
Warto przy tym zauważyć, że Google coraz bardziej bezpośrednio konkuruje z Microsoftem. Ostatnio zaostrzyła się konkurencja między firmami w obszarze programów biurowych. Google ma zamiar wydać swój własny system operacyjny - Chrome OS - co będzie atakiem na rynek najbliższy Microsoftowi.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|