Znajdą się w Bibliotece Kongresu Stanów Zjednoczonych. Oprócz tego serwis zyska nowe możliwości, z których będzie mogła korzystać szybko rosnąca rzesza jego użytkowników.
Mikroblogowy serwis społecznościowy przekroczył ważną granicę, jeśli chodzi o liczbę użytkowników - ma ich obecnie ma całym świecie już ponad 105 milionów, każdego dnia rejestruje się 300 tysięcy nowych osób. Jednocześnie stronę Twittera odwiedza około 180 milionów unikalnych użytkowników miesięcznie - podaje TechCrunch. Razem z liczbą użytkowników rośnie także liczba pracowników - serwis zatrudnia ich obecnie 175. Jest to naturalna kolej rzeczy - potrzebne jest większe wsparcie techniczne, obsługa użytkowników, nowe osoby biorą także udział w projektach mających na celu finansowe usamodzielnienie się serwisu.
Twitter wypada także bardzo dobrze, jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę zapytań, które obsługuje. Serwis search engine land podaje, że wynosi ona około 19 miliardów miesięcznie, co stawiałoby Twittera na drugim miejscu, wyżej byłoby tylko Google (88 miliardów). Jest jednak haczyk.
Po pierwsze serwis mikroblogowy sam liczy i podaje te dane, nie są one weryfikowane np. przez comScore. Po drugie około 75 procent ruchu w serwisie pochodzi od partnerów i ich aplikacji. W przypadku Google, Yahoo czy Binga te wartości nie byłyby wliczane. Nie można zatem ich porównywać, ale daje to pewien obraz całej sytuacji.
Nikt jednak na laurach nie spoczywa. Cały czas trwają prace nad tym, by serwis uczynić jeszcze bardziej atrakcyjnym, co przyciągnęłoby nowych użytkowników, a także reklamodawców. W sobotę Twitter nabył najpopularniejszą aplikację, która daje dostęp do serwisu z iPhone'a - Tweetie. Z kolei podczas wczorajszej konferencji, jak podaje TechCrunch, zapowiedziano wydanie analogicznej aplikacji dla Androida. Nie wiadomo jednak, czy dojdzie do przejęcia, zlecenia jej stworzenia firmie zewnętrznej czy też samodzielnego napisania.
Na tej samej konferencji podano do wiadomości, że Twitter zyska niedługo nową funkcjonalność - "skracacz" odnośników. Uznano bowiem, że opuszczanie serwisu w celu skrócenia linku jest "absurdalne". Oprócz tego od nowego kwartału możliwe będzie dodawanie do postów metadanych. Zdaniem przedstawicieli serwisu pozwoli to na bardziej efektywne przeszukiwanie serwisu (zob. Twitter Announces Annotations – Add Any Metadata To Any Tweet Starting Next Quarter).
Oprócz tego większy użytek zostanie zrobiony z możliwości geolokalizacji. Dzięki "punktom zainteresowania" użytkownik zyska dostęp do postów innych osób i firm, które przesłane zostały z okolicznych miejsc. Szczegóły mają być udostępnione niedługo.
Wartym odnotowania jest także fakt, że twitterowe posty uznano za dziedzictwo narodowe Stanów Zjednoczonych. Serwis ogłosił właśnie, że zostaną one zarchiwizowane przez Bibliotekę Kongresu USA, największą tego typu instytucję na świecie. Codziennie dodawanych jest obecnie ponad 55 milionów postów, łącznie od początku powstania zebrało się ich przeszło 10 miliardów. Teraz zdecydowana większość z nich zajmie miejsce wśród najważniejszych dzieł amerykańskich. Będą one mogły być wykorzystane dopiero po sześciu miesiącach i to jedynie dla wewnętrznych oraz niezarobkowych celów biblioteki.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*