Komputery Apple są drogie, ale sprawiają mało problemów i dlatego całkowite koszty użytkowania są niższe niż w przypadku maszyn PC – tak wynika z badań Enterprise Desktop Alliance (EDA). Gdyby założyć także, że prawdą jest, iż komputery z Windowsem są tańsze niż te z Linuksem (z tych samych powodów), to okaże, że Maki są najtańszym rozwiązaniem dla firm.
reklama
Enterprise Desktop Alliance to organizacja skupiająca się na integracji komputerów Apple z różnymi środowiskami IT. Jej badania trudno więc uznać za całkowicie niezależne, niemniej mogą one stanowić wstęp do ciekawych dyskusji.
Organizacja przeprowadziła ankietę w której spytała administratorów o powody wprowadzania komputerów Apple do firm. 29% respondentów stwierdziło, że głównym powodem był mniejszy całkowity koszt użytkowania tych maszyn (tzw. TOC - total cost of ownership). Aż 45% wskazało niższy TOC i/lub łatwość wsparcia technicznego.
Poproszono ankietowanych także o oszacowanie poszczególnych elementów całkowitego kosztu użytkowania. Jeśli chodzi o koszty licencji oprogramowania, to 23% ankietowanych określiło PC jako tańsze, a 31% jako droższe. 47% ankietowanych uznało koszty licencji za podobne.
Wyraźne różnice są widoczne w ocenie czasu poświęcanego na rozwiązywanie problemów. Zdaniem 65% ankietowanych Maki pozwalają na oszczędności w tym zakresie. Przeciwnego zdania jest 16% administratorów, a 19% uważa, że czas poświęcony na rozwiązywanie problemów jest podobny w przypadku Maków i komputerów PC.
Jeśli chodzi o koszty konfiguracji systemu, to zdaniem 50% administratorów są one mniejsze w przypadku Maków, a zdaniem 25% mniejsze w przypadku PC-tów. 24% uznało koszty za zbliżone. Szczegóły dotyczące wyników badań przedstawiono w tabelce.
Wspomniane badanie było przeprowadzane w okresie grudzień-styczeń 2010. Wzięło w nim udział 520 osób. Pewnym brakiem odczuwanym w wynikach badania jest wrzucenie wszystkich komputerów PC do jednego worka, a byłoby ciekawie porównać trzy platformy – Windows, Mac i Linux.
Inne badania opublikowane przez EDA w lutym br. pokazały, że 66% administratorów stosujących w firmach Maki planuje kupowanie kolejnych komputerów tego typu. Jako powody wskazano preferencje użytkowników, produktywność oraz łatwość wsparcia.
Obydwa badania uświadamiają jedno – zainteresowanie komputerami Apple w firmach może rosnąć, bo niektórzy administratorzy polubili te maszyny. Jest to zresztą zrozumiałe w kontekście zjawiska określanego jako konsumeryzacja. Komputery Apple coraz częściej pojawiają się w domach, a to oznacza, że coraz więcej osób będzie chciało je widzieć także w swojej firmie. W tym miejscu warto przypomnieć ostatnie wyniki finansowe Apple i wskazany w nich wzrost sprzedaży komputerów o 33%.
Inną sprawą jest dyskutowanie na temat wspomnianego TOC, czyli całkowitego kosztu użytkowania. Często oceniany jest on "na oko", ale zestawiony z liczbami pochodzącymi z badania ankietowego wydaje się czymś niezwykle precyzyjnie obliczonym. Jego magia działa szczególnie mocno, jeśli liczby ujmiemy w postaci tabelki lub na wykresie.
W przeszłości Microsoft przekonywał, że całkowity koszt użytkowania maszyn z Windowsem jest mniejszy niż w przypadku maszyn z darmowym Linuksem. Zakup systemu operacyjnego, pakietu biurowego i innych programów zwraca się – zdaniem Microsoftu – bo nie trzeba potem intensywnie szkolić pracowników, pomagać im w czasie pracy itd.
Teraz EDA sięga po ten sam argument, mówiąc, że Maki są tańsze niż wszystkie PC-ty. Prawda może być gdzieś pośrodku. Z jednej strony trudno stwierdzić, że wyjdziemy na swoje, kupując do firmy tylko Maki. Z drugiej strony trzeba przyznać, że koszty wsparcia i szkoleń też mają znaczenie.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|