Facebook dostał patent na "dynamiczne dostarczanie kanału nowin o użytkowniku sieci społecznościowej". Dzięki temu Facebook nie musi walczyć tylko na rynku, ale może przenieść się na salę sądową, gdzie padną oskarżenia o naruszenia patentu. Nie wiadomo jeszcze, czy Facebook stanie się "patentowym trollem", ale sama wizja takiego scenariusza jest przerażająca.
reklama
Co jakiś czas okazuje się, że w USA komuś udało się dostać patent na technologię używaną przez bardzo wiele firm. Kolejnym przykładem jest Facebook, który 23 lutego otrzymał patent nr 7,669,123. Podanie o przyznanie tego patentu zostało złożone jeszcze w 2006 roku, gdy opisana w nim technologia nie była jeszcze powszechna.
Opatentowany "wynalazek" Facebooka to "dynamiczne dostarczanie kanału nowin o użytkowniku sieci społecznościowej". Ma ono polegać na monitorowaniu różnorakich aktywności w sieci społecznościowej, generowaniu wiadomości na ten temat, dostarczaniu linków związanych z tymi aktywnościami i wyświetlanie tych informacji w kanale wiadomości widocznym dla przynajmniej jednego użytkownika lub ustalonego wcześniej zestawu użytkowników. Patent opisuje szerzej cechy takiego kanału wiadomości oraz wykorzystanie go np. do reklam.
Zapewne wielu z nas zna podobne rozwiązania z różnych serwisów, niekoniecznie z Facebooka. Są to najczęściej panele, w których czytamy "Józek obejrzał film..." lub "Janek zmienił dane w profilu". Dzięki takim kanałom można zobaczyć, gdzie nasz znajomy zabrał głos, czego ostatnio słucha itd.
Patent na powyższe rozwiązanie w rękach Facebooka naraża jego amerykańskich konkurentów na ataki prawne. W tej chwili trudno ocenić, jak wiele serwisów może z tego powodu ucierpieć. Niektórzy komentatorzy sugerowali, że patent może zagrażać nawet Twitterowi, który przecież jest jednym wielkim kanałem wiadomości o znajomych.
Uważniej czytając patent, można odnieść wrażenie, że dotyczy on dostarczania nowin o aktywnościach w konkretnym serwisie i dla konkretnej grupy użytkowników. W takim przypadku Twitter nie jest narażony na atak prawny, ale wiele innych serwisów ma się czego bać. Prawdopodobnie za kilka tygodni lub miesięcy przekonamy się, jak bardzo Facebookowi zależy na wykorzystaniu tego prawnego oręża.
Nie po raz pierwszy komuś w USA udało się zdobyć patent na rozwiązanie istotne dla wielu serwisów społecznościowych. Przykładowo Friendster uzyskał wcześniej patent na łączenie użytkowników w systemie komputerowym w oparciu o ich powiązania w sieciach społecznościowych. Na początku XXI wieku pojawiały się patenty na rzeczy tak podstawowe, jak bazy danych obejmujące relacje między różnymi osobami.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|