Po 10 latach Time Warner żegna się z AOL. Firma internetowa nie spełniła bowiem pokładanych w niej nadziei.
Gdy w styczniu 2000 roku koncern medialny Time Warner przejmował America OnLine (AOL), jednego z największych dostawców internetu w Stanach Zjednoczonych, był on wyceniany na 163 miliardy dolarów - przypomina agencja Reuters. Potem jednak pękła bańka internetowa, wiele firm zbankrutowało, inne musiały dokonać głębokiej restrukturyzacji, by pozostać na rynku.
Trwający blisko 10 lat mariaż Time Warner z AOL dobiega właśnie końca. Medialny koncern, do którego należą m.in. kanały telewizyjne CNN i HBO oraz wytwórnia filmowa Warner Bros., ogłosił rozdzielenie obu firm. Z dniem 10 grudnia 2009 roku do obrotu giełdowego na parkiecie w Nowym Jorku powrócą akcje AOL. Każde posiadane 11 akcji Time Warner uprawniać będzie do otrzymania jednej akcji AOL.
Biorąc pod uwagę obecną wycenę Time Warner, AOL wart jest około 3,15 miliardów dolarów - podaje TechCrunch, a więc znacznie mniej niż w momencie zakupu.
Połączenie obu firm miało zwiastować nową rolę internetu w świecie medialnym. Tak faktycznie się stało, jednak Time Warner najwyraźniej nie miał koncepcji odnośnie tego, jak osiągnąć ambitne cele. Te nigdy nie zostały w całości zrealizowane. Przynoszone przez AOL straty, które wynikały z coraz mniejszego zainteresowania usługami firmy, zaczęły ciążyć na finansach koncernu. Dlatego też doszło do rozwodu.
Właściciel AOL chce skupić się na rozwoju treści, uznając tę dziedziną za podstawową dla swojej działalności. Firma internetowa ma skupić się na reklamie w sieci, treściach online, a także technologiach komunikacyjnych.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*