Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Baterie Sony nadal sprawiają problemy

04-10-2006, 13:04

Firma Fujitsu potwierdziła, że w obawie przed wypadkami wycofa z rynku baterie litowo-jonowe Sony, jakie trafiły do jej laptopów. Tymczasem Dell zdecydował się wycofać z rynku dodatkowe 100 tys. baterii. Wygląda na to, że wielkie wycofywanie rozpocznie także Sony, czyli firma która jak dotąd spychała winę na innych.

konto firmowe

reklama


Kiedy baterie jako pierwszy wycofywał Dell, a po nim Apple, przedstawiciele Sony niewzruszenie stali na stanowisku, że baterie produkowane przez ich firmę nie mają żadnych wad konstrukcyjnych. Wypadki były zdaniem Sony jedynie wynikiem złej konfiguracji baterii w sprzęcie.

Wycofują wszyscy...

Firma Lenovo była tego samego zdania i przez dłuższy czas zapewniała, że użytkownikom jej laptopów nie grozi nic. Po wybuchach komputerów z serii Thinkpad firma postanowiła wycofać z rynku ponad 500 tys. baterii Sony.

Ostatnie doniesienia o wymianach baterii dotyczyły także Fujitsu, Toshiby oraz Acera. Pierwsza z wymienionych firm w zeszłym tygodniu zapowiedziała wymianę baterii, a dziś potwierdziła, że ta wymiana obejmie ponad 280 tys. jednostek. Toshiba wycofa 830 tys. baterii. Acer dopiero przymierza się do podobnej wymiany. Przedstawiciele czwartego na świecie producenta laptopów podkreślają, że w tym przypadku wymiana będzie profilaktyczna.

...i jeszcze raz Dell

Jakby tego było mało, Dell zapowiedział, że wycofa z rynku o 100 tys. baterii więcej niż początkowo planowano. Dlatego właśnie użytkownicy notebooków Della, którzy wcześniej stwierdzili, że ich bateria nie podlega wymianie, powinni udać się na stronę www.dellbatteryprogram.com i sprawdzić wszystko jeszcze raz.

Co na to Sony?

W tej atmosferze Sony zdecydowało się na podjęcie własnych kroków mających na celu wycofanie z rynku wszystkich jednostek, których używanie może wiązać się z ryzykiem gwałtownego wybuchu. Jak podaje ZDNet, firma ogłosi niebawem podjęcie współpracy z amerykańską Komisją ds Bezpieczeństwa Produktów (CPSC). Fakt ten został już potwierdzony przez komisję, z którą teraz producent trefnych baterii zapewne ustala zakres programu ich wymiany.

Zdaniem analityków cała historia z bateriami Sony nie musi bardzo niekorzystnie odbić się na finansach firmy, ale bardzo boleśnie godzi w jej wizerunek. Teraz ten producent będzie źle postrzegany nie tylko przez użytkowników, ale także przez firmy partnerskie, które nie chcą przecież psuć sobie marki wybuchowymi historiami.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *