Nie ufaj nagłówkom, zwróć uwagę na zdjęcia, sprawdź źródło, poszukaj opinii innych osób - we wtorek rozpoczęła się kampania edukacyjna, która ma pomóc użytkownikom internetu rozpoznać tzw. "false news", czyli fałszywe informacje.
reklama
Szef zespołu Facebooka ds. polityki publicznej w Polsce i krajach bałtyckich Jakub Turowski podkreślił na konferencji prasowej, że kampania jest skierowana przeciwko fałszywym informacjom. Organizatorzy akcji chcą dotrzeć do użytkowników za pośrednictwem strony facebookowej PAP z serią 10 wskazówek, które mają inspirować, aby krytycznie spoglądać na wiadomości. Kampania będzie trwała prawie miesiąc.
Wśród zaleceń zajdzie się m.in. to, aby dobrze przyjrzeć się adresowi URL (wiele stron z fałszywymi informacjami naśladuje autentyczne źródła), uważać na nietypowe formatowanie (wiele stron z fałszywymi informacjami zawiera błędy ortograficzne lub ma nietypowy układ), sprawdzić daty oraz to, czy informacja nie jest dowcipem.
Prezes Polskiej Agencji Prasowej - Wojciech Surmacz - zwrócił uwagę na fakt, że PAP często ma do czynienia z nieprawdziwymi informacjami. Podał przykład fałszywego konta premiera Mateusza Morawieckiego na Twitterze. W takich przypadkach liczy się reakcja właściciela, operatora konta, profilu (...). Według słów prezesa Twitter długo nie reagował na prośby i kancelarii premiera i PAP. To konto zostało w końcu zlikwidowane, ale "chyba po kilku miesiącach".
Turowski powiedział, powołując się na słowa Marka Zuckerberga, że kwestia "false newsów" to wyścig zbrojeniowy. Twierdził, że zawsze będziemy mieli do czynienia z osobami, które będą chciały wykorzystać platformę w nienależyty sposób. Dlatego kampanie edukacyjne są kluczowe. Zwrócił przy tym uwagę, że duża część "false newsów" jest tworzona na Facebooku przez fałszywe profile. Dlatego - kontynuował - Facebook likwiduje takie fałszywe tożsamości.
Źródło informacji: PAP
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|