MEN: Podręczniki obowiązkowo w formie elektronicznej
Aktualizacja: 22-07-2011, 08:38
Podręczniki szkolne mają być wydawane w postaci papierowej wraz z towarzyszącą jej formą elektroniczną lub wyłącznie w formie elektronicznej. "Tylko materiały edukacyjne dla klas I-III szkoły podstawowej, ze względu na specyfikę tego etapu edukacji, będą mogły być wydane wyłącznie w formie papierowej" - informuje resort edukacji.
reklama
Projekt nowelizacji rozporządzenia MEN trafił we środę, 20 lipca, do konsultacji społecznych. Wynika z niego, że forma elektroniczna podręcznika powinna być tożsama pod względem treści z formą papierową.
– Dzięki takiemu rozwiązaniu uczeń będzie mógł nabyć, wybrany uprzednio przez nauczyciela, podręcznik w formie papierowej lub w formie elektronicznej, w zależności od własnych preferencji, ceny podręcznika oraz posiadania dostępu do urządzeń umożliwiających korzystanie z określonej elektronicznej formy podręcznika – tłumaczy resort edukacji.
Po wejściu rozporządzenia w życie do użytku szkolnego będą mogły zostać dopuszczone podręczniki:
W nowelizacji rozporządzenia MEN chce także ograniczyć wydawanie co roku nowszych wersji podręcznika, które nie różnią się zasadniczo od wersji poprzednich. Jeżeli nowy podręcznik nie zmienił się w części większej niż 20 proc. objętości, wówczas wydawca uzyska możliwość dopuszczenia go do użytku szkolnego dopiero po trzech latach.
MEN zauważa, że komputer oraz technologie informacyjne i komunikacyjne towarzyszą edukacji już od ponad 10 lat. Przywołuje dane GUS z 2010 r., zgodnie z którymi ponad 90 proc. gospodarstw domowych z dziećmi w wieku poniżej 16 lat posiada w domu komputer, a 83 proc. ma dostęp do internetu. Korzystanie z nowych technologii i internetu jest dla dużej części uczniów codziennością – komentuje resort edukacji.
Pomysł MEN ledwo został wyrażony, a już znalazł krytyków. Zdaniem Piotra Marciszuka, prezesa Polskiej Izby Książki, którego cytuje „Rzeczpospolita”, obowiązek wydawania podręczników w formie elektronicznej może doprowadzić do wzrostu cen tych wydawanych tradycyjnie. Niewielu uczniów kupi e-podręcznik, bo szkoły nie są przygotowana do ich używania i koszty przymusowej produkcji będą rekompensowane ceną papierowych książek – uważa Marciszuk.
Projekt rozporządzenia dostępny jest w BIP Ministerstwa Edukacji Narodowej (PDF, 12 stron). Toczącej się wokół niego dyskusji przygląda się m.in. prawnik Piotr Waglowski, autor serwisu VaGla.pl. Zwraca on uwagę, że temat warto przeanalizować w kontekście rządowych pomysłów na komputery dla uczniów (zob. Każdy gimnazjalista z laptopem za dwa lata oraz Laptopy dla uczniów - znów będą szkolenia?). Istotny wydaje się też wątek interoperacyjności i otwartych standardów w edukacji.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|