Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Laptopy urzędników leżą w szafach. Informatyzacja opieki społecznej nieudana?

30-09-2015, 08:31

Portal dla bezdomnych za 49 mln zł - słyszeliśmy o tym w marcu, choć prasa nieco spłyciła temat informatyzacji opieki społecznej. Dzięki Emp@tii skorzystać mieli także pracownicy opieki społecznej wyposażeni w elektroniczne terminale. Niestety chyba nie wszystko działa jak należy.

W marcu ubiegłego roku w internecie pisano o "potralu dla bezdomnych za 49 mln zł". Chodziło o portal Emp@tia, który ma służyć klientom oraz pracownikom pomocy społecznej. W tym przypadku koszty robiły ogromne wrażenie, ale jak zauważał Dziennik Internautów, Emp@tia nie miała być tylko "portalem dla bezdomnych".  Chodziło o centralny system umożliwiający przepływ informacji między ośrodkami pomocy społecznej, urzędami pracy, ZUS-em i innymi urzędami. Z Emp@tii mieli korzystać nie tylko bezdomni, ale np. osoby korzystające ze świadczeń rodzinnych. Również pracownicy opieki społecznej mieli dostać nowe narzędzia.

Emp@tia nie działa w pełnym zakresie

Oczywiście należy pytać o to, czy koszty związane z Emp@tią były uzasadnione i czy system przyniesie oczekiwane korzyści. Najwyższa Izba Kontroli ogłosiła, że przygotowuje się do kontroli projektu Emp@tia. Izba potrafi już teraz wskazać pewne problemy. 

Po pierwsze wygląda na to, że projekt Emp@tia nie został zrealizowany w pełnym zakresie. Zarówno pracownicy opieki społecznej jak i jej klienci w ograniczonym stopniu korzystają z elektronicznych udogodnień. Wciąż nie wprowadzono zmian w przepisach, które umożliwiłyby wykorzystanie części funkcjonalności utworzonych w ramach Emp@tii. Zmiany uchwalono dopiero w lipcu 2015 r., a odpowiednie przepisy wejdą w życie 1 stycznia 2016 roku. 

NIK zorganizował panel ekspertów dotyczący Emp@tii. Specjaliści przyznają, że także działające elementy systemu mają swoje wady. Baza PESEL działa bez zarzutu, ale już innym bazom nie można ufać. 

- Bywa, że identyfikujemy klienta, który jest stałym zasiłkobiorcą i za którego sami opłacamy składki, a w bazie ZUS-u go nie ma - wyjaśniła Małgorzata Wagner ze Stowarzyszenie „Forum”.

Są też wątpliwości co do tego, czy Profil Zaufany i ePUAP nie stanowi zbyt dużej przeszkody przy składaniu wniosków. Eksperci twierdzą, że można zastosować prostsze metody, nawet za cenę większej liczby wniosków nieważnych. 

Laptopy leżą w szafach

Zastrzeżenia budzi też sprzęt, w jaki zostali wyposażeni pracownicy socjalni. Laptopy pełniące funkcje tzw. terminali pochodzą z 2013 roku. Są stosunkowo ciężkie i mają małą żywotność baterii. Dźwiganie tych trzech kilogramów niewiele daje, bo funkcjonalność terminala ograniczona się do możliwości przeprowadzenia wywiadu. Nie ma w nim nawet pakietu biurowego czy kalkulatora. Terminal nie umożliwia też uruchomienia programu Pomost, w którym wywiady są dalej opracowywane, więc pracownik musi w praktyce używać dwóch komputerów.

- Mamy takie sytuacje, że pracownicy po wyciągnięciu komputera są pytani przez klientów np. o adres poradni psychologicznej, ale nie mogą skorzystać w tym celu z internetu. To budzi zdziwienie ich rozmówców - mówi Sylwester Tonderys ze Związku Zawodowego Pracowników Socjalnych. 

Według pracowników obsługa terminali jest nieintuicyjna. Zainstalowany na nich system nie przypomina żadnego znanego systemu. Niektóre rodzaje wywiadów są tak trudne do przeprowadzenia, że pracownicy zwyczajnie tego nie robią. Właściwie nikt do końca nie zna możliwości systemu. Nie pomyślano też o torbach na te laptopy, co też nie zachęca do ich używania.

Efekt? W większości gmin terminale zamknięto w szafach. Czekają na lepsze czasy.

Mogło być lepiej

Eksperci z panelu NIK powtarzają jedno. Emp@tia mogłaby być bardzo przydatna, tylko coś poszło nie tak.

- Mimo wszystkich problemów, które pojawiły się w tym okresie, ciągle wierzę, że Emp@tia ma szansę ułatwić życie obywatelom i pomóc pracownikom socjalnym w ich trudnej pracy. Trzeba jednak wyeliminować towarzyszące jej wady - mówił Jacek Sutryk, Przewodniczący Rady Pomocy Społecznej.

- Pracownicy socjalni, wyposażeni w lekki i użyteczny sprzęt, z dobrym oprogramowaniem i wsparciem pomocy technicznej mogliby się przekonać do Emp@tii - nie wyklucza Sylwester Tonderys.

Czytaj także: Opieka społeczna nie sięgnie po dane z banków, ale i tak można mieć obawy


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *