Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Komentarze:

  • Gryfu
    m
    Użytkownik DI Gryfu (9)

    Tylko czy osoby, które naprawdę są narażone na niewłaściwe korzystanie z portali społecznościowych trafią tutaj? Przeczytają taki artykuł? Echh...

    02-10-2010, 23:08

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Scani

    Wykasowanie historii Google nic nie daje. Informacje są nadal zbierane, nadal łączone z twoim IP, kontem Google, Youtube, Gmailem, kontaktami, danymi na telefonie z systemem Android itd. Po sześciu latach Google zmienia je na anonimowe dane statystyczne, ale posiada już wtedy twój pełny profil jako konsumenta i użytkownika sieci. Nawet jeśli nie masz konta Google twoje IP jest zbierane przez narzędzie Google Analyics które podobno obsługuje ok. 70 procent całej sieci (jest darmowe i skuteczne). Od Googla nie uciekniesz i też raczej nie stanie się Ci od niego żadna krzywda, wystarczy używać go z głową i nie kupczyć swoimi danymi np. adresem. Co do Historii to WARTO ją włączyć - wtedy wiesz co Google i tak wie o Tobie i może być to bodziec do uświadomienia sobie pewnych zachowań i ich zmiany, (np. siedzenie w internecie przez miesiąc do 2:00 codziennie)

    23-08-2010, 15:20

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~tomasz

    Ja znam 3 proste lecz skuteczne reguły by chronić swoją prywatność w sieci!!!
    1) Ne posiadać kompa
    2) jak się go ma - to nie podłączać pod prąd
    3) jeśli jest pod prądem - to nie włączać!

    19-08-2010, 14:49

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~Henry

    @marx - szczera wypowiedz, ktora osobiscie doceniam i w wiekszosci sie zgadzam. Nie toleruje polityki wielu graczy IT, wiec nie korzystam z ich produktow i uslug [Microsoft, Apple, Adobe, Google, Fcebook, GG, NK i wielu innych]. Nie cierpie z tego powodu, gdyz nie jest mi to wszystko w ogole potrzebne - prawdopodobnie dlatego, ze pochodze z 'pierwszego pokolenia' internetowego, ktore wychowalo sie na podstawowych uslugach, a caly trend web2.0 uwaza za ... owoc kultury obrazkowej, z ktora sie dzis stykamy ;)

    Co do twoich objekcji - naprawde trudno jest wyluszczyc tutaj wszystkie zagrozenia. Sugerowalbym zaznajomienie sie z wynikami wyszukiwania 'privacy threats', 'google privacy', strona epic.org, etc. Im wiecej przeczytasz, tym bardziej bedziesz swiadom zagrozen.

    Jedyny problem moze polegac na tym, ze bedziesz poszukiwal info dot. zagrozen prywatnosci ze strony google za posrednictwem ... wyszukiwarki google ;)

    Pozdrawiam!

    18-08-2010, 23:18

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • marx
    m
    Użytkownik DI marx (537)

    ja nierozumie niektórych, wiadomo że wiele usług jest ze sobą powiązane , jednym to pasuje innym nie i tego poprostu nie używają.
    Jednym pasuje i piszą bloga a inni nie mówią swoim znajomym z kim sie umawiają, jedni idą do bigbradera a inni nie mówią poznanym ludziom swojego prawdziwego imienia. Proste ? czy ciężko to zrozumieć.
    I pytanie do tych co tak strzegą swoją prywatność: czego się boicie? co może grozić? może ja w swojej niewidzy nie mam poprosty pojęcia o zagrożeniach, serio , i może ktoś mi napisze co się złego mi stanie jak google będzie z grubsza wiedzieć czym sie interesuje??
    Swoje dane też udostępniam , ale z głową i tyle

    18-08-2010, 21:29

    Odpowiedz
    odpowiedz
Chwilowo brak danych. Sprawdź później :)