Trendy dotyczące szkodliwego oprogramowania nie zmieniają się - tak jak miesiąc wcześniej, w marcu cyberprzestępcy aktywnie wykorzystywali dziury w zabezpieczeniach, wykryte w popularnych aplikacjach. Producenci w takich przypadkach starają się szybko udostępniać łaty, jednak zbyt wielu użytkowników zwleka z zainstalowaniem ich na swoich komputerach - tłumaczą analitycy z Kaspersky Lab.
reklama
Nadawca wiadomości, powołując się na informacje o rosnącej liczbie infekcji spowodowanych przez Confickera, przekonywał, że każdy użytkownik Windowsa, który padł ofiarą tego robaka, może skorzystać z bezpłatnego narzędzia załączonego do e-maila, aby wyleczyć system. W rzeczywistości próba uruchomienia załącznika kończyła się zainfekowaniem komputera szkodnikiem rozpoznawanym jako Win32/Kryptik, który po przedostaniu się na dysk pobierał z sieci kolejne złośliwe programy.
Na uwagę zasługuje też pojawienie się w zestawieniu takich nowości, jak Trojan.HTML.Fraud.aj, Trojan.JS.FakeUpdate.ab, Trojan.HTML.Fraud.aq oraz Trojan.JS.FakeUpdate.aa, które rozprzestrzeniają popularne w ostatnich czasach fałszywe rozwiązania antywirusowe oraz oprogramowanie typu ransomware.
Pełna wersja miesięcznych statystyk dotyczących szkodliwego oprogramowania w marcu 2010 roku jest dostępna w Encyklopedii Wirusów VirusList.pl prowadzonej przez Kaspersky Lab.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|