Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Kampanie antypirackie zawodzą, ludzie ściągają coraz więcej

26-08-2010, 12:56

Choć korporacje walczące z piratami starają się, jak tylko mogą, internauci wciąż pobierają muzykę i filmy z sieci bez uiszczania stosownych opłat na rzecz koncernów medialnych.

robot sprzątający

reklama


Na przestrzeni ostatnich lat firmy próbowały ograniczyć proceder piractwa na wiele sposobów. Jednym z najbardziej irytujących było wprowadzenie powiadomień wyświetlających się przed rozpoczęciem odgrywania filmu DVD. Ironia takiego rozwiązania polegała na tym, że z informacjami typu "nie kopiuj tego, to nielegalne" zapoznawać się musieli użytkownicy, którzy zgodnie z prawem zakupili dany film, nie natomiast ci, którzy pobrali go z internetu.

>>Czytaj także: Piractwo służy biznesowi porno

Sonda
Czy nieodpłatne udostępnianie w sieci filmów i muzyki powinno być legalne?
  • Tak
  • Nie
  • Nie wiem
wyniki  komentarze

Głośna była także kampania przeprowadzona przez RIAA na terenie Stanów Zjednoczonych, która starała się wpoić użytkownikom prosty komunikat, jakoby piractwo było w prostej linii odpowiedzialne za ogromne straty koncernów medialnych

Po neutralnych komunikatach przyszedł czas na groźby skierowane do ludzi nieprzejmujących się prawem autorskim pobieranych plików. Patrzymy na to, co robisz zza twoich pleców - brzmiało hasło kampanii kierowanej przez MPAA, odpowiedzialnej za ochronę interesów branży filmowej. W internecie z tą samą inicjatywą można się było spotkać, obserwując groźne banery krzyczące: Możesz kliknąć, ale nie możesz się ukryć.

Interesujące badanie na ten temat przeprowadził serwis YouGov Zapera. Na początku sierpnia 2010 roku zadano pytania reprezentatywnej grupie osób w wieku od 18 do 74 lat na temat ich zwyczajów dotyczących pobierania plików. Jak się okazało, 23% ankietowanych zaznaczyło, że potrafi wyszukiwać i pobierać muzykę oraz filmy w sieci. Jest to o trzy punkty procentowe więcej, niż rok temu wykazała analogiczna ankieta.

Lawinowo rosnąca popularność zapytań o filmy
fot. - Lawinowo rosnąca popularność zapytań o filmy
Ciekawostką w tym przypadku jest informacja, że to właśnie wyszukiwanie filmów sprawia internautom większe kłopoty. Jeśli chodzi o samą muzykę, pobierać ją potrafi aż 27% internautów (24% w roku ubiegłym).

Jak zauważają osoby popierające piractwo, w tym Troels Møller z Piratgruppen, taki obrót spraw nie jest żadnym zaskoczeniem. Møller wspomina, że kampanie antypirackie to tylko "strata pieniędzy". Starają się wywołać u ludzi wyrzuty sumienia w związku z czymś, co nie jest wcale złe. Bo nie kradniesz niczego nikomu. Wręcz przeciwnie, dzielisz się z innymi - wspomina.

Choć poparcie dla legalizacji ściągania z internetu filmów i muzyki spadło w ostatnim roku z 31% do 30%, warto zauważyć, że nie wszyscy wydawcy na ten proceder narzekają. Niedawno wspominaliśmy o dyrektorze Private Media Group, który wręcz cieszy się z dodatkowych widzów dla swoich materiałów.

>>Czytaj także: Hollywood bierze na celownik 8 milionów torrentów z Bitsnoop


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: TorrentFreak